Lider Zagłębia wraca do gry. W Lubinie ściągają lód przed Pucharem Polski
W piątek o godz. 20 meczem w Poznaniu z Lechem piłkarze Zagłębia Lubin zainaugurują wiosenne zmagania w ekstraklasie. Podopieczni trenera Franciszka Smudy nie ukrywają, że chcieliby ze stolicy Wielkopolski przywieźć trzy punkty.
– Na pewno łatwo nie będzie. Lech ma także spore aspiracje. Dobrze byłoby jednak zacząć od zwycięstwa – zaznacza Dariusz Jackiewicz. Pomocnik lubinian od kilkunastu dni leczy kontuzję. – Dochodzę do siebie po skręceniu stawu skokowego. Jest szansa, że znajdę się w meczowej kadrze. Ale wszystko zależy od trenera Smudy.
Do Poznania na pewno pojedzie natomiast f Maciej Iwański. Lider Zagłębia nie wystąpił w Zielonej Górze w towarzyskiej potyczce z Lechią z powodu urazu szyi.
– Trochę mnie zawiało, ale już wszystko w porządku. Oczywiście, że czuję głód ligowej piłki, jak każdy z kolegów. Batalię z Polonią odwołano i bardzo dobrze. Bo po co ryzykować kontuzjami – mówi Iwański.
W Lubinie mają jeszcze tydzień na to, aby boisko doprowadzić do w miarę dobrego stanu. Na 14 marca (wtorek, godz. 18.15) zaplanowano bowiem pierwszy półfinał Pucharu Polski. Z kim zmierzy się Zagłębie? Odpowiedź poznamy dzisiaj, kiedy to w Kielcach Korona zagra z Legią. W pierwszym spotkaniu było 2:0 dla stołecznego klubu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?