- Wczoraj spotkała mnie przykra sytuacja. Zaparkowałem, jak zawsze, samochód pod domem. Mieszkam przy ul. Kiełczowskiej – trasie dość ruchliwej. Auto zaparkowałem rano, ok. godz. 7. O 15 miałem już wybitą szybę przednią od strony kierowcy i wyciągnięte radio samochodowe. Staram się zawsze radio zabierać do domu, ale tym razem nie było ku temu potrzeby. Biały dzień, pełno ludzi, a samochód stał pod sklepem. Co dziwne, kiedy zapytałem ekspedientkę o całą sytuację, powiedziała jedynie, że ktoś się kręcił wokół auta, ale nic nie wie konkretnie. Bezradnie rozkładali też ręce w miejscowej pizzerii. Policjanci z kolei kazali wskazać mi sprawców, powiedzieli, że na miejsce zdarzeń nie przyjadą, a jeśli chcę, mogę przyjechać sam do nich na komisariat (bo jak to określili, mam niedaleko), by stworzyć notatkę ze zdarzenia.
Zastanawiam się w jakim kraju my żyjemy. Takim zachowaniem dajemy publiczne przyzwolenie bandytom na okradanie czyjegoś mienia. Niejednokrotnie interweniowałem, gdy mojemu sąsiadowi działa się krzywda, ale teraz dwukrotnie się zastanowię zanim podam komuś pomocną dłoń. W każdym razie, pamiętajcie by na Psim Polu nie zostawiać cennych przedmiotów w samochodach. Mój przypadek nie jest pierwszym w tej okolicy!
Czy w Waszej okolicy również grasują złodzieje?
Jak często patrole policji zaglądają na Wasze osiedle?
Czy reagujesz, gdy ktoś inny potrzebuje pomocy?
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
