Inauguracja z pompą

ZGORZELEC Dopiero w 5. kolejce koszykarze Turowa po raz pierwszy zagrają przed własną publicznością. Dziś w hali przy ul. Maratońskiej 1 (godz. 17.30). podejmą jednego z głównych rywali w walce o awans do ekstraklasy – Polpharmę Starogard Gdański. Organizatorzy zapewniają, że atrakcji – także tych wokół parkietu – nie zabraknie.

W pierwszych czterech kolejkach Turów aż dwa razy pauzował (mecze z Wisłą Kraków i wycofanym z rozgrywek AZS-em Lublin) i dwukrotnie grał na wyjazdach (1 zwycięstwo, 1 porażka). Największą stratą w dotychczasowych meczach nie jest jednak nawet porażka w Kołobrzegu z Kotwicą, ale kontuzja Dariusza Lewandowskiego, który najprawdopodobniej wróci do gry dopiero za kilka miesięcy. - Darek przeszedł we Wrocławiu operację kolana. Według optymistycznych wersji może wrócić do gry w styczniu, ale bierzemy pod uwagę nawet dłuższą przerwę. Bardzo zależy nam na tym, by był w pełni zdrowy , bo w play off będzie nam bardzo potrzebny – powiedział nam dyrektor klubu, Jacek Pokrzewiński.
Pod nieobecność Lewandowskiego do składu powrócił Dariusz Skowroński, z którym podpisano kontrakt do końca grudnia. Najprawdopodobniej ta umowa będzie jednak przedłużona. Skowroński, który w poszukiwaniu pracy szykował się już nawet do wyjazdu do Skandynawii, będzie do dyspozycji trenera Radosława Czerniaka już w dzisiejszym pojedynku. - Nie ma co ukrywać, że w tej chwili to dla nas jedno z dwóch kluczowych spotkań. Gdyby udało się wygrać z Polpharmą, a za tydzień pokonać także Legię, to mielibyśmy naprawdę dobrą sytuację – przyznaje dyrektor Pokrzewiński.
Spotkanie z Polpharmą będzie szalenie atrakcyjne nie tylko ze względu na klasę rywala. Organizatorzy – specjalnie na inaugurację – ściągnęli z Wrocławia zespół cheerleaders, który zwykle występuje na meczach Idei Śląska. Przygotowywana jest również specjalna prezentacja (wczoraj w hali ekipy elektryków montowały dodatkowe oświetlenie). Zapowiada się więc wielkie koszykarskie widowisko. Oby zwycięskie dla gospodarzy...