MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Idź po pracę!

Agata Ałykow, Łukasz Pałka
Kilka tysięcy wolnych etatów czeka na Dolnoślązaków Właściciele agencji rekrutacyjnych zacierają ręce z radości. Oni też mają pracę, bo do końca roku trzeba zwerbować nowych pracowników do kilkudziesięciu firm.

Kilka tysięcy wolnych etatów czeka na Dolnoślązaków

Właściciele agencji rekrutacyjnych zacierają ręce z radości. Oni też mają pracę, bo do końca roku trzeba zwerbować nowych pracowników do kilkudziesięciu firm. Zajęcie znajdą nie tylko młodzi i wykształceni. Etaty są także dla ślusarzy, monterów, a nawet pracowników niewykwalifikowanych

To ważne, bo w regionie jest ponad 240 tysięcy bezrobotnych.
– Od ubiegłego roku ich liczba systematycznie topnieje. Tylko przez ostatnie dwa miesiące spadła o cztery tysiące osób, a przez ostatni rok – o dwadzieścia pięć tysięcy – twierdzi Zdzisław Kaliciak z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. – To nie tylko dzięki wyjazdom za granicę, pracy sezonowej, skutecznym szkoleniom zawodowym. Zagraniczni inwestorzy, którzy rozbudowują swoje firmy, też się do tego spadku przyczynili.
Największy kłopot ze znalezieniem zatrudnienia mają osoby od lat bezrobotne, które przyzwyczaiły się do życia z zasiłków i zatraciły chęć szukania stałego zajęcia.
– Trudno im się przyzwyczaić do nowych obowiązków. Bywa, że porzucają pracę. Nie przekonuje ich nawet to, że mają ubezpieczenie i stały dochód – przyznaje pracownik jednej z agencji pośrednictwa pracy.
Nie lepiej jest z ludźmi po pięćdziesiątce. Pracodawcy unikają ich, twierdząc, że nie nadążają za młodszymi. Ale młodym ludziom, nawet jeśli mają w ręku dyplom ukończenia kilku kierunków studiów i potwierdzoną dokumentem znajomość języków obcych, także trudno coś znaleźć . Dlatego zapowiadana na najbliższe miesiące rekrutacja pracowników cieszy. – Tym bardziej że pomagamy w tworzeniu etatów– przyznaje Zdzisław Kaliciak. – Szkolenia ułatwiające nowym pracownikom wdrożyć się w obowiązki są finansowane nie tylko z budżetu państwa, ale także naszego.

Mistrz potrzebny od zaraz
Na rynku pracy w cenie są fachowcy. Nie chodzi tu wyłącznie o ludzi po studiach. Osoba, która potrafi obsługiwać specjalistyczne maszyny czy jest wysokiej klasy rzemieślnikiem, na pewno znajdzie zajęcie.
W kolejnych miesiącach będzie więc duże zapotrzebowanie na speców od informatyki, księgowości, pracowników biurowych, inżynierów, lakierników, spawaczy, magazynierów, techników samochodowych. Szansę na zatrudnienie mają także pracownicy niewykwalifikowani, zatrudniani do obsługi prostych urządzeń i bezpośrednio przy produkcji.
Najwięcej nowych pracowników potrzebują wielkie koncerny, np. Toyota, Fagor (Wrozamet), Whirlpool czy Wabco. Tylko te cztery firmy do końca roku mają przyjąć ponad 400 nowych pracowników. Ale mniejsze zakłady też, np. Coindale z Jelcza-Laskowic szuka 40 ludzi do pracy.

Poza centrum
Nie jest prawdą, że etat najłatwiej zdobyć we Wrocławiu. Tutaj jest Volvo, które co prawda planuje zatrudnić 500 osób, ale zrobi to w ciągu kilku lat. Podobnie Hewlett-Packard, który szuka pracowników do działów księgowych i administracji.
Najwięcej ofert dla nowych pracowników jest w strefach ekonomicznych: wałbrzyskiej, legnickiej i kamiennogórskiej.
Wałbrzyska zwiększyła w ostatnim roku zatrudnienie o prawie trzy tysiące osób i teraz wynosi ono ponad 13 tysięcy. – Do końca roku powinno być ponad 14 tysięcy miejsc pracy – mówi Marlena Falkenberg z Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Jeżeli powiodą się wszystkie projekty, będziemy mogli liczyć nawet na 20 tysięcy.
– Z kolejnym zezwoleniem, które wydamy, przybędzie nam 250 etatów – mówi Marek Proskura, prezes strefy kamiennogórskiej.
Z wybranych przez nas ofert jasno wynika, że do końca roku 13 firm zatrudni około 1200 ludzi. W kolejnym roku na pracę liczyć może nawet 5600 osób w regionie. By otrzymać etat, nie tylko trzeba złożyć odpowiednie dokumenty i wykazać się niezbędnymi kwalifikacjami, ale też przejść przez rozmaite testy. Sprawdzają zdolności manualne, psychikę, umiejętność pracy w grupie, stan zdrowia. Firmy produkujące kable kontrolują więc, czy pracownik nie jest daltonistą. Bezwarunkowo osoby ubiegające się o stanowisko kierownicze muszą wykazać się umiejętnością pracy w dużym stresie, a nawet znajomością zasad savoir-vivre’u.
– Rekrutacja dla zagranicznych firm jest kilkustopniowa i przebiega według testów zastrzeżonych międzynarodowymi patentami – usłyszeliśmy w agencji rekrutacyjnej Manpower.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto