Miały być 3 tysiące, są 4, ponieważ organizatorzy z Wrocławskiego Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji już drugi raz ugięli się pod presją biegaczy, którym wyjątkowo spodobał się pomysł tłumnego pozwiedzania stolicy Dolnego Śląska w Noc Świętojańską (w przeddzień Święta Wrocławia).
Nic dziwnego, gdyż pomysł WCSHiR na zorganizowanie półmaratonu jest znakomity. Z kilku względów. Po pierwsze sportowych - zorganizowanie biegu na 21.097 metrów, trzy miesiące przed Maratonem Wrocław, jest idealnym rozwiązaniem na sprawdzenie swojej formy.
Po drugie - ze względów towarzyskich i turystycznych - zwiedzanie miasta w biegu (trasa wiedzie m.in. przez most Grunwaldzki i obok Dworca PKP), to to, co maratończycy amatorzy lubią najbardziej. Po za tym organizatorzy zwiększyli limit czasu ze standardowych 3 do 4 godzin, więc nie trzeba się spieszyć i wystarczy dotruchtać do mety przy Stadionie Olimpijskim przed północą.
- Sprawdzamy prognozy i wszystko wskazuje na to, że aura będzie nam sprzyjać i w tę najkrótszą noc w roku będzie świetna pogoda do biegania, czyli nie za gorąco, nie za sucho i nie za chłodno - mówi Waldemar Biskup, dyrektor biegu i zachęca, by nie czekać i już teraz zapisywać się także na Maraton Wrocław
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?