Pomimo kilkunastostopniowego mrozu w sobotni wieczór nad fosą przy Podwalu pojawiła się grupa uczestników happeningu "Tak dla Pileckiego" ze zniczami. Domagają się oni, by bulwar od pomnika Chrobrego (wzdłuż budynków, gdzie w czasie wojny mieściło się gestapo, a potem katownie UB) aż do placu Orląt Lwowskich, nosił imię rotmistrza.
Organizatorem akcji była Inicjatywa Obywatelska "Tak dla Pileckiego". Wspiera ją m.in. były Wojewoda Dolnośląski, Krzysztof Grzelczyk.
Rotmistrz Witold Pilecki w Auschwitz organizował ruch oporu, uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, a w 1948 został skazany na karę śmierci. Stosunkowo mało znany w Polsce, uważany jest za jednego z największych bohaterów ruchu oporu podczas II wojny światowej.
Wrocławski bulwar miałby być jednocześnie ścieżką edukacyjną dla młodzieży, jak przekonuje Andrzej Kofluk, pomysłodawca nazwania bulwaru imieniem Witolda Pileckiego.
Akcję "Tak dla Pileckiego" poparło w internecie ponad 2100 osób, wśród nich znani politycy i sportowcy. Nie dajmy zmarnować kolejnego pomysłu obywatelskiego we Wrocławiu.
Czytaj też:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?