Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzybki halucynki mogą doprowadzić do śmierci

Redakcja
Dolny Śląsk to prawdziwe zagłębie łysiczki lancetowatej, popularnie zwanej grzybkiem halucynkiem.

Coraz więcej młodych ludzi sięga po grzyby halucynogenne, które mogą być bardzo niebezpieczne. "Halucynki" zawierają substancje psychoaktywne, które wpływają na świadomość i mogą wywoływać halucynacje, a nawet doprowadzić do śmierci.

- Grzyby halucynki jem od ponad czterech lat - przyznaje Kamil (prosi o anonimowość), student Politechniki Wrocławskiej. - Początkowo kupowaliśmy je ze znajomymi od kogoś, ale od roku zbieramy je sami - dodaje.

"Bad trip" za jedyne 40 gr.

Pomimo zagrożeń, handel grzybkami kwitnie. Na czarnym rynku suszone grzyby (te mają najsilniejsze działanie) kosztują od 20 do 40 groszy za sztukę. Nie brakuje też ofert zagranicznych sklepów internetowych, które oferują różnego rodzaju "magiczne grzybki" za bardziej wygórowane sumy.

Młodych ludzi nie odstrasza smak grzybów. Dodają je do herbaty czy czekolady, żeby zabić kwaśny posmak. Nie boją się także, że podczas wycieczki na grzybobranie zatrują się przez pomyłkę innymi grzybami.

- Czasem może dojść do "bad tripa", można też zwymiotować, ale o poważniejszych skutkach nie słyszałem - mówi Kamil.

Toksykolodzy i specjaliści od leczenia uzależnień biją na alarm. Według nich grzyby halucynogenne są niebezpieczne i uzależniają.

- Spożycie tego typu substancji może prowadzić do różnych reakcji - tłumaczy Marzena Jasna, instruktor terapii uzależnień z Wrocławia. - Jest to środek halucynogenny, który powoduje m.in. nagłe zmiany zachowania i nierealną ocenę rzeczywistości - dodaje.

Najbardziej niebezpieczne są suszone grzybki halucynogenne

Szkodliwe czy nieszkodliwe?

Marzena Jasna szacuje, że około 80 proc. pacjentów jej ośrodka miało przynajmniej raz styczność z łysiczką lancetowatą, często spotykaną na dolnośląskich łąkach. Nawet jednorazowe zażycie grzybków halucynków może prowadzić do poważnych zmian w mózgu, a jedzenie ich w nadmiarze może doprowadzić do śmierci. Niebezpieczne są też "flashbacki" (nawroty działania), które mogą pojawiać się parę miesięcy po spożyciu grzybów.

- Zdarza się też, że "grzybki mogą się zawiesić" - mówi Marzena Jasna. - To znaczy, że dochodzi do takiego uszkodzenia mózgu, że pacjent nigdy już nie wraca do świadomości i traci kontakt z rzeczywistością.

Odmiennego zdania jest dr Andrzej Antończyk z Odziału Toksykologicznego w Szpitalu im. Marciniaka.

- Szkodliwość tych grzybów wynika jedynie z ich działania halucynogennego - tłumaczy. - Ich niekorzytny wpływ nie jest nigdzie udokumentowany. One nie uzależniają, bo działają podobnie do LSD - dodaje.

Osoby, które sporadycznie trafiają na oddział toksykologiczny są świadome. Nie zdarzyło się, żeby w szpitalu znalazł się ktoś, kto zjadł je przez przypadek. Pacjenci przyjmowani na oddział to osoby, które boją się swoich wizji.

Nawet trzy lata więzienia za posiadanie grzybków

Fani grzybków halucynków, jak wynika z raportu policji, to osoby pomiędzy 16 a 35 rokiem życia. Policjanci nie zatrzymują wielu miłośników magicznych grzybów.

- Za zbieranie grzybów halucynogennych ustawa nie przewiduje żadnych konsekwencji karnych, natomiast ich posiadanie jest zabronione - mówi Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Posiadanie grzybków halucynków grozi karą  trzech lat wizienia. Wrocławscy policjanci nie spotkali się z procederem handlu nimi na szerszą skalę. W sieci znaleźliśmy kilka sklepów, które posiadają grzybki w swoim asortymencie. W zależności od gatunku ceny halucynogenów wahają się od 100 do 1500 zł.

Zdania co do szkodliwości grzybów są podzielone. Lepiej powstrzymać się od eksperymentowania z nimi, chociażby ze względu na konsekwencje karne.


Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto