MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gramy dalej!

Michał Lizak
KOSZYKÓWKA Baraże ME koszykarek: Polska – Finlandia 74:41 Polskie koszykarki wygrały swoją grupę w pierwszej fazie baraży i w dodatkowym turnieju w Turcji zagrają z Ukraina i Słowacją o jedno ...

KOSZYKÓWKA

Baraże ME koszykarek: Polska – Finlandia 74:41

Polskie koszykarki wygrały swoją grupę w pierwszej fazie baraży i w dodatkowym turnieju w Turcji zagrają z Ukraina i Słowacją o jedno miejsce w tegorocznych finałach mistrzostw Europy.

Przed meczem sytuacja była jasna. Piątkowa wygrana Węgierek w Finlandii 74:60 sprawiła, że Polki – myśląc o wygraniu swojej grupy (tylko pierwsze miejsce dawało awans do dalszej fazy) musiały pokonać finki przynajmniej 15 punktami. W pierwszym spotkaniu – na wyjeździe – nasze reprezentantki pokonały tego rywala różnicą 30 punktów. Ale gdy stawka jest tak wysoka, często presja może sparaliżować poczynania zawodniczek i nawet proste – elementarne wręcz zadania – urastają do rangi nie lada wyczynu.
Podopieczne trenera Arkadiusza Konieckiego pokazały jednak prawdziwą klasę i nie pozostawiły Finkom (a także czekającą na ten wynik Węgierkom, które bardzo liczyły z pewnością na nasze potknięcie) żadnych złudzeń, wygrywając pewnie, różnicą aż 33 punktów. Tym samym fatalnie rozpoczęte baraże – od porażki u siebie z Węgrami – zakończyły się bardzo szczęśliwie. I pal licho te nerwy...
Nasze rywalki przyjechały co prawda do Krosna zaledwie w ośmioosobowym składzie, ale wcale nie zamierzały się poddawać. Widać to było wyraźnie w pierwszej kwarcie, w której Polski zdołały wypracować sobie zaledwie 6-punktowe prowadzenie. W drugiej odsłonie było już lepiej – przewaga urosła do punktów 15, ale tak naprawdę nasze reprezentantki (grające już bez Małgorzaty Dydek, która musiała wracać do Stanów Zjednoczonych na mecze w zawodowej lidze WNBA) mogły odetchnąć dopiero po trzeciej odsłonie – gdy wygrywały już bardzo wysoko (61:34).
- Cieszę się przede wszystkim z tego, że dziewczyny wytrzymały duża presję, jaka na nich ciążyła. Co prawda potencjalnie rywal był słabszy i zwycięstwo nie powinno być zagrożone, ale wysoka stawka meczu może odbić się na dyspozycji. Mam to nie przeszkodziło i na parkiecie pokazaliśmy, że zasłużyliśmy na awans – mówił po meczu zadowolony trener Polek - Arkadiusz Koniecki.
Tak naprawdę jednak Polki są dopiero w połowie drogi i ten trudniejszy krok w stronę finałów trzeba będzie zrobić na decydującym barażowym turnieju w Bursie.

POLSKA 74
FINLANDIA 41
(18:12, 18:9, 25:13, 13:7)
POLSKA: Kobryń 14, Trześniewska 12, Wielebnowska 10, Międzik 9, Bibrzycka 9, Szott 8, Karpińska 8, Nowacka 2, Krupska-Tyszkiewicz 2.
FINLANDIA: Tuukkanen 15, Piipari 9, Korpivaara 7, Laaksonen 6, Lähde 2, Sten 2, Laaksonen 0, Arppe 0.

W piątkowym
meczu naszej grupy:
Finlandia – Polska 60:74

1. Polska 4 7 + 63
2. Węgry 4 7 + 44
3. Finlandia 4 4 - 107

Turniej finałowy – z udziałem Polski, Ukrainy i Słowacji – odbędzie się w dniach 28-30 września w tureckiej Bursie, bezpośrednio przed finałami mistrzostw Europy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto