WROCŁAW Kilka tysięcy osób przyszło podziwiać w sobotę zmagania artystów z wrocławskimi i dolnośląskimi VIP-ami. Robert Janowski, zdobywca honorowej bramki dla artystów, dwoił się i troił. Jego drużyna uległa jednak nieco lepiej dysponowanym dolnośląskim VIP-om 2:1.
W drużynie dolnośląskich i wrocławskich vipów nie zabrakło obecnych posłów - Bogdana Zdrojewskiego, Jacka Protasiewicza, a także niegdyś znakomitego piłkarza - Waldemara Prusika i byłego wojewody Janusza Zaleskiego – zdobywcy zwycięskiej bramki. W drużynie VIP-ów wystąpili również kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta miasta: Rafał Dutkiewicz, Władysław Frasyniuk, Ryszard Czarnecki. W drużynie artystów na największe uznanie zasłużyli Jarek Jakimowicz - z pewnością najlepiej opalony na boisku obrońca i Robert Janowski – walczący do utraty tchu, którego niestety, zabrakło mu do udzielenia wywiadu. Nieźle w środku pola radził sobie Olaf Lubaszenko, ale i on jak na gwiazdę filmową przystało, był bardzo małomówny. Prawie żaden z artystów nie miał ochoty dzielić się wrażeniami po przegranym meczu. - Cóż, nie zawsze się wygrywa. Najważniejsze, że dochód z tej imprezy ma być przeznaczony na chore dzieci z kliniki hematologii profesor Alicji Chybickiej – mówił najbardziej rozmowny Paweł Deląg (na zdjęciu obok).
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?