Grabowski w Bydgoszczy?!

Trener Gwardii najpewniej wróci do pracy z kobietami

Jak się dowiedzieliśmy, Jacek Grabowski jest głównym kandydatem do przejęcia po Piotrze Makowskim funkcji trenera Centrostalu Bydgoszcz - czwartej drużyny LSK. Sam zainteresowany potwierdza, że coś jest na rzeczy. Tak, zainteresowany to dobre określenie. - Nie mówię nie. Bydgoski klub jest bardzo dobrze zorganizowany, to po prostu solidna firma Myślę, że do wtorku wiele się wyjaśni - zdradził nam szkoleniowiec, który na koncie ma m.in. Puchar Polski zdobyty z żeńską Gwardią. Ma też spory zgryz, bo byłaby to jego pierwsza praca poza Wrocławiem. - Niech się rozwija. Do nas zawsze ma powrót - zapewnia szef Gwardii Stefan Fiedorow.
Szansę na rozwój ma też Rafał Błaszczyk. Do wrocławskiego klubu trafiło pismo z PZPS z prośbą o oddelegowanie go do pracy z kadrą Marco Bonitty w dniach 25 czerwca - 10 września. - To szmat czasu, ale też nobilitacja. Klub nie będzie robił problemów - zapewnia Fiedorow. Przypomnijmy, że Błaszczyk opiekuje się kadrą B i w sierpniu czeka go wyprawa na uniwersjadę w Bangkoku.
A co z jego Gwardią? Kontrakt skończył się Paulinie Gomułce, którą perspektywa gry w I lidze niespecjalnie pociąga. Oferty powrotu na Krupniczą otrzymały m.in. Marta Solipiwko i Karolina Ciaszkiewicz (ostatnio Centrostal). Działacze liczą, że w grudniu do ekipy mogłaby dołączyć Joanna Kaczor, kończąca studia w USA. Plan jest prosty - odzyskać LSK.