Chodzi o klip do utworu „Beautiful People” producenta muzyki elektronicznej Marka Pritcharda z udziałem Thome’a Yorke’a. Nakręcił go Michał Marczak. Filmowiec ma już w dorobku krótki teledysk wyprodukowany dla Radiohead.
Zdjęcia realizowano w nieczynnym kamieniołomie „Stanisław” w Izerach koło Szklarskiej Poręby. Powstały bez udziału Thome’a Yorke’a. Jego cyfrowa twarz została wmontowana w postać bohatera klipu. Michał Marczak w rozmowie z tygodnikiem „Polityka” tak opowiadał o kulisach powstawania scenariusza: „Wróciłem właśnie z wakacji w górach i może dlatego poczułem w tym utworze pewną samotność, poczucie zagubienia, coś odległego i może nie do końca ziemskiego. Nie wiemy, czy jesteśmy na Ziemi czy na jakiejś innej planecie. Czy widzimy człowieka, czy raczej jakiegoś cyborga, robota lub przybysza z jeszcze innej planety. Może jest ostatnią osobą na tej planecie? Może to jego ostatnie chwile przed opuszczeniem tej dziwnej krainy?”
Zdjęcia powstawały w kwietniu. Podczas ich realizacji doszło do incydentu, który zakończył się wyrzuceniem ekipy z Karkonoskiego Parku Narodowego. Filmowcy naruszyli przepisy chroniące przyrodę. Nielegalnie kręcili nocą w Śnieżnych Kotłach, w strefie ścisłej ochrony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?