Mała lampka przy kuchennym stole nie gaśnie bardzo długo każdego wieczoru. Natalia siedzi i maluje glinianą biżuterię
To taka moja rzeźbiarska pasja – przyznaje Natalia Konieczna, młoda artystka.
Kolczyki, wisiory i broszki zaczęła robić kilka miesięcy temu pod wpływem namów swojego chłopaka. Natalia rzeźbiarsko-plastyczny war-sztat szlifowała przez długie lata w poznańskim liceum plastycznym. Tam uczyła się rzeźby, malarstwa, wypalania w specjalnych piecach. Na jakiś czas chciała odpocząć od gliny i malowania, jednak chęć tworzenia okazała się silniejsza.
– Zastanawiałam się, jak zarobić pieniądze, aby wykonywana praca sprawiała mi przyjemność – mówi Natalia. – Wpadłam na pomysł, żeby robić glinianą biżuterię – dodaje. To praca, która odstresowuje. – Jak wpadnę w „ciąg”, potrafię zrobić około 500 kolczyków. Wbrew pozorom taka praca jest bardzo mozolna, ponieważ każdy z nich musi być identyczny – mówi. – Kiedy wyrobię całe pudełko gliny, pozostaje wypalić wszystkie wyroby w specjalnym piecu w temperaturze 1000 stopni Celsjusza. Potem trzeba je pomalować. Do tego celu używa farb do malowania ceramiki, szkła i porcelany w różnorodnych odcieniach i barwach.
Praca w glinie jest dla Natalii odskocznią od weekendowych zjazdów we Wrocławiu, gdzie studiuje pedagogikę. – W ciągu tygodnia mam sporo czasu, tyle że mogłabym śmiało pracować w jakiejś firmie, jednak nie wyobrażam sobie pracy od 7 do 15, dlatego robię to, co lubię – mówi. •
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?