Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie kupić i jak wymienić opony na letnie?

Redakcja
letnie opony
letnie opony fot. Bartosz Gubernat
Kwiecień to czas na wymianę opon. Podpowiadamy gdzie szukać i jak najlepiej dobrać ogumienie do swojego auta.

Zobacz inne: Spoza miasta


Letnie opony swoje zadanie spełniają, gdy temperatura powietrza jest wyższa niż plus siedem stopni. Wówczas ich mieszanka jest odpowiednio miękka, co zapewnia dobre hamowanie i stabilne zachowanie auta na drodze.

Rozsądnie zaplanuj zakupy

Rozważania na temat letniego ogumienia zacznijmy od rozsądnego zaplanowania zakupów. Liczba producentów i modeli opon na rynku jest w tej chwili tak duża, że kierowcy niezorientowanemu w nowościach przed sklepowa półką może zakręcić się w głowie. Zdaniem Arkadiusza Jaźwy, właściciela zakładu wulkanizacyjnego w Rzeszowie drogie opony to nie zawsze najlepszy wybór.

- Ja zanim sprzedam oponę zawsze rozmawiam z klientem. Osobie, która jeździ mało i głównie po mieście polecam ogumienie krajowe, ze średniej półki. Droższe opony renomowanych producentów proponuję kierowcom, dla których auto jest drugim domem. Bo nie widzę sensu w kupnie czterech drogich Good-Yearów czy Michelinów, jeśli auto więcej stoi pod blokiem niż jeździ – mówi Arkadiusz Jaźwa.

W oparciu o liczbę pokonywanych kilometrów oraz najczęściej wybierane rodzaje tras należy dobierać także rozmiar opon. Manewrowanie po dziurawych jezdniach i wdrapywanie się na krawężniki będzie łatwiejsze na wąskich, ale wysokich oponach. Szerokie, niskoprofilowe chociaż wyglądają ładnie, bardziej nadają się w trasę. Tam spełnią swoje zadanie, zapewniając lepszą przyczepność.

- Nie można jednak przesadzić, bo zbyt wysoka, czy za niska opona to przekłamania licznika a nawet ocieranie o nadwozie. Każdy rozmiar ma swój zamiennik i w oparciu o te fachowe wyliczenia trzeba dobierać ogumienie. Np. zamiast bardzo popularnego 195/65/15 można założyć 205/55/16 albo 225/45/17 – tłumaczy Jaźwa.

Wybieraj świeże egzemplarze: patrz na datę produkcji

Kupując nowe opony kierowca oprócz ceny powinien zwrócić uwagę na datę ich produkcji. Dotyczy to szczególnie zakupów przez internet. Tutaj ceny są znacznie tańsze niż w sklepach, ale bardzo często obniżki nie są bezpodstawne.

- Bez problemu można kupić oponę wyprodukowaną najpóźniej przed trzema laty. Pod warunkiem, że była dobrze magazynowana. Zbyt stare ogumienie, mimo że wygląda jak nowe, będzie się szybciej zużywać. Nie zapewni też bezpieczeństwa na takim poziomie jak świeże produkty. Po prostu zleżała guma robi się twarda i traci swoje właściwości – wyjaśnia Andrzej Wilczyński z zakładu wulkanizacyjnego w Rzeszowie.

Jak sprawdzić datę produkcji ogumienia? Producenci wybijają ją na boku opony. W przypadku opon wyprodukowanych przed 2000 rokiem to trzy cyferki, po 2000 roku – cztery. Zazwyczaj są okrążone owalną ramką. Np. 219 – to opona z 21 tygodnia 1999 roku a 2509 – opona z 25 tygodnia 2009 roku.

Dobrze napompuj

Odpowiedni dobór opony to jednak dopiero połowa sukcesu. Aby samochód prowadził się dobrze, a opony zużywały się równomiernie, trzeba je poprawnie napompować. Podobnie jak w przypadku zalecanego rozmiaru, optymalne ciśnienie znajdziemy np. na tabliczce po wewnętrznej stronie nadwozia.

- To bardzo ważne, bo złe ciśnienie wpływa na szybsze zużycie ogumienia. Zbyt mocno napompowane opony ścierają się na środkowej części bieżnika, niedopompowane ścierają się na brzegach. Auto staje się także niebezpieczne. Zbyt niskie ciśnienie w wydłuża drogę hamowania samochodu. Za wysokie obniża komfort jazdy – wyjaśnia Jaźwa.
Ponieważ w ciągu miesiąca z opony potrafi uciec nawet 0,2 - 0,4 atmosfery, wulkanizatorzy kontrolę ciśnienia zalecają raz na 4-6 tygodni.

Czytaj dalej: Kupujemy i wymieniamy opony na letnie. PoradnikAutor: Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto