MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fiskus odda nam podatek

Łukasz Pałka
Dostaniemy z powrotem VAT za zakupione materiały budowlane Nawet 20 tysięcy złotych będą mogły odzyskać osoby, które po 1 maja 2004 roku zainwestowały w remont mieszkania lub budowę domu Powody do radości mogą mieć ...

Dostaniemy z powrotem VAT za zakupione materiały budowlane
Nawet 20 tysięcy złotych będą mogły odzyskać osoby, które po 1 maja 2004 roku zainwestowały w remont mieszkania lub budowę domu

Powody do radości mogą mieć osoby, które w zeszłym roku płaciły słono za materiały budowlane. Sejm przyjął właśnie ustawę o rekompensacie za wzrost podatku VAT z 7 do 22 procent. Ustawa dotyczy osób budujących w systemie gospodarczym i ma wejść w życie 1 stycznia przyszłego roku. Resort finansów szacuje, że z rekompensat skorzysta nawet 10 milionów osób.
Pieniądze dostaniemy, gdy wykażemy się zapobiegliwością i skarbówka uzna nasze wydatki za wiarygodne. Trzeba będzie w tym celu zdobyć się na pewien wysiłek.

Udowodnij, że kupiłeś
Po pierwsze, faktury. Na zwrot pieniędzy będą mogli liczyć ci, którzy kupili materiały budowlane w okresie od 1 maja ubiegłego roku aż do końca 2007 roku. Muszą jednak udokumentować ten zakup, a jedynym dowodem, który przekona fiskusa, jest faktura.
Zwrot obejmie tylko te materiały budowlane, za które przed 1 maja zeszłego roku płaciliśmy
7 procent VAT, a potem stawka skoczyła do 22 procent. Fiskus zwróci nam teraz różnicę.
Aby obliczyć wysokość rekompensaty, należy zsumować kwoty podatku VAT wyszczególnione na wszystkich fakturach za materiały i wynik pomnożyć przez 0,6818 (bo w ustawie zapisano: 68,18 proc. podatku VAT).

Górne limity
Ponieważ przeliczenie uwzglę-dnia jeszcze kilka wskaźników – dla orientacji przyjmijmy, że – aby uzyskać maksymalną rekompensatę, będziemy musieli wydać na materiały budowlane ponad 140 tys. zł.
Dlaczego maksymalną? Gdyż posłowie wprowadzali pewne ograniczenia. W przypadku budowy nie możemy liczyć na więcej niż ok. 21,5 tys. zł. Jeżeli chodzi o remont mieszkania – kwota ta wyniesie ok. 9,2 tys. zł.
To wynika z prostego działania matematycznego. Dla obliczenia maksymalnej rekompensaty w przypadku budowy bierze się cenę metra kwadratowego powierzchni użytkowej podawaną przez GUS i mnoży przez 70. Dla obliczenia maksymalnej rekompensaty w przypadku remontu tę samą cenę mnożymy przez 30.
Jeśli wziąć pod uwagę wskaźniki za I kwartał tego roku, to górny limit dla budowy wyniósłby dokładnie 21.559 zł, a dla remontu – 9.239 zł.
Z czym do urzędu
O zwrot podatku będą mogli ubiegać się małżonkowie, nawet wtedy, gdy podatek dochodowy rozliczają oddzielnie. Dla nich limit jest taki sam, bo dotyczy tego samego domu czy mieszkania, więc nie będą mogli pomnożyć go przez dwa.
Zgromadziliśmy już faktury. Czego jeszcze będziemy potrzebować? Konieczne będzie wypełnienie wniosku. Do tego dołączymy kopie faktur, pozwolenia na budowę i dokumenty potwierdzające prawo do użytkowania mieszkania czy domu. Z plikiem tych papierów będziemy mogli już po 1 stycznia przyszłego roku pofatygować się do swojego urzędu skarbowego.
Uwaga: taki wniosek będzie można złożyć w urzędzie skarbowym tylko raz w roku. W następnych latach nie wolno będzie także przekroczyć terminu sześciu miesięcy od daty zakończenia budowy czy remontu.
Gdy już złożymy wniosek, urząd skarbowy będzie miał pół roku na jego sprawdzenie i podjęcie decyzji o zwrocie. Pieniądze powinny znaleźć się na naszym koncie najpóźniej w ciągu miesiąca od daty wydania decyzji przez urząd skarbowy.

Rząd: prezydencie, zawetuj
Ustawę musi jeszcze przyjąć Senat i podpisać prezydent. Ponieważ jednak Sejm przyjął ją jednogłośnie, to trudno przypuszczać,
by zmieniali ją senatorowie. Nawet jeśli
nie spodoba się prezydentowi, to Sejm z łatwością odrzuci jego weto.
Rząd chce przekonywać prezydenta do interwencji, gdyż uważa, że zwrot podatku to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Według szacunków Ministerstwa Finansów chodzi nawet o cztery miliardy złotych.
– Rekompensaty to wyjście najgorsze z możliwych – uważa Jarosław Neneman, wiceminister finansów. – Te pieniądze można by spożytkować o wiele lepiej, gdyby przeznaczyć je chociażby na dotacje do budownictwa socjalnego czy preferencyjnych kredytów.
Gdy skoczyły stawki VAT, bardzo szybko zaczęła się także rozwijać szara strefa. Według szacunków obrót materiałami budowlanymi „na lewo” wzrósł o jedną trzecią. Ucierpieli na tym uczciwi producenci i hurtownicy.
– Ta ustawa rozwiązuje ten problem, bo ograniczy szarą strefę. Skorzysta także budżet, który będzie miał większe wpływy z podatków – przekonuje Ryszard Kowalski, prezes Związku Producentów Materiałów
dla Budownictwa. – Poza tym, te pieniądze się po prostu ludziom należą, więc używanie argumentu o wydatkach z budżetu to czysta demagogia.
Według wiceministra Nenemana, nowe przepisy nie będą miały większego wpływu na ograniczenie szarej strefy ani nie zwiększą wpływów do budżetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto