Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filip Stachowiak: Wrocław to wielki plac zabaw

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
parkour
parkour Adam Jabłoń
Stachowiak, znany z programu "Wipeout - Wymiatacze", stworzył organizację Parkour Poland, która będzie promować ten sport w kraju.

Filip Stachowiak to 19-letni student z Wrocławia, którego pasją jest parkour (sztuka przemieszczania się po mieście) i freerunning (bieg po mieście z dodatkiem trików i ewolucji). Reprezentował Polskę na festiwalu Adrenaline Sport Live w Abu Dhabi. Brał udział w tworzeniu filmu "Latająca Maszyna". Uczestniczył w programie "Wipeout - Wymiatacze"**(Zobacz: Wipeout - Wymiatacze: Student z Wrocławia wymiata w Argentynie). Prowadzi portal internetowy dla pasjonatów sportów ulicznych overground.com.pl. Teraz założył organizację [Parkour Poland](http://www.parkourpoland.com/), która będzie promować ten sport. Na prywatnej stronie prezentuje swoje umiejętności (Zobacz: Philipek**).

Przeczytajcie wywiad ze Stachowiakiem i dowiedzcie się więcej o sztuce przemieszczania się po mieście.

Parkour to specyficzny sport, jakie są jego początki?

Parkour został opracowany przez Davida Belle'a, którego głównym źródłem inspiracji był jego ojciec, Raymond. Będąc dzieckiem, Belle senior brał udział w wojnie między Francją a Wietnamem, podczas której ukryty w koronach drzew, szpiegował obce wojska. Najważniejsza stała się dla niego siła i wytrzymałość, które miały pomóc w przetrwaniu i poruszaniu się w dżungli. Po zakończeniu wojny przeprowadził się do podparyskiego Lisses. Gdy urodził mu się syn, Raymond, postanowił wychować go w sportowym duchu. Mały David ćwiczył od najmłodszych lat.  Od sal gimnastycznych wolał jednak blokowiska. Spotykał się z grupą przyjaciół w różnych zakamarkach Lisses i podczas zmodyfikowanej wersji zabawy w berka, nieświadomie zaczął tworzyć nowy sport. Z czasem grupa przyjaciół założyła Yamakasi, a dziecięca zabawa przekształciła się w parkour.

Stąd film "Yamakasi"?

Część członków grupy Yamakasi rzeczywiście wystąpiła w tym filmie. Jednak historia w nim przedstawiona to fikcja Luca Besson. Poza tym traceurzy (osoby, które trenują Parkour przyp. red.) nie wykorzystują swoich umiejętności do kradzieży, nawet w szczytnym celu, jak to było pokazane w filmie. Postawa przedstawiona w produkcji Bessona jest sprzeczna z filozofią tego sportu.

Dlaczego Parkour? A nie akrobatyka, piłka nożna, gimnastyka?

Szukałem czegoś dla siebie. Sport od zawsze odgrywał dużą rolę w moim życiu. W wieku siedmiu lat zacząłem pływać. W basenie spędziłem osiem lat. Oprócz tego był snowboard i windsurfing. W gimnazjum poszedłem do klasy pływackiej. Doszedł do nas Rafał, którego traktowaliśmy na początku trochę jak klasowego "odrzutka" - jak to dzieciaki. Bo nowy, obcy. Kiedyś na WF-ie piłka wyleciała nam za płot. On w efektowny sposób skoczył po piłkę. Byłem zszokowany, bo ze swoją dużą sprawnością fizyczną, nie potrafiłbym tak pokonać płotu. Zacząłem z nim rozmawiać. Rafał zabrał mnie na trening. Złapałem bakcyla. Później zainteresowałem się forum na temat tego sportu. Założyłem wortal overground.com.pl i trwam w tej pasji do dziś.

parkourparkourparkour

Filip Stachowiak w akcji


Jak wygląda trening?

Parkour jest wymagający. Konieczne są regularne ćwiczenia, tzw. reżim treningowy. Osoby, którym wydaje się, że trening wygląda równie efektownie jak pokazy parkour, mogłyby się zawieść. Ćwiczenia polegają na ciągłym powtarzaniu jednego skoku. Wykształcamy w ten sposób pamięć mięśniową i ruchową. Istnieje zasada trzech skoków Belle'a, która mówi, że jeżeli skok uda nam się trzy razy, to dopiero  możemy uznać, że potrafimy go wykonać. Poza tym wykonujemy trening siłowy poprawiający ogólną sprawność fizyczną. Nie preferuję siłowni, wolę wykorzystywać obciążenie własnego ciała do ćwiczeń. Pompki, podciąganie się itd. to moja metoda.

Gdzie ćwiczycie?

Dla nas cały świat to plac zabaw. Mamy specyficzny zmysł obserwacji. Patrzymy na miasto i od razu widzimy potencjał, który można wykorzystać do treningu. Drzewo w parku, w lesie, murki w mieście. Dobra "miejscówka" powinna jednak spełniać kilka warunków. Odpowiednia ilość murków, barierek, która tworzy specyficzny tor przeszkód. We Wrocławiu takie warunki spełnia plac Grunwaldzki, przede wszystkim Manhattan oraz osiedle Kosmonautów i wiele innych miejsc. Pod tym względem stolica Dolnego Śląska jest chyba najlepszym miastem w Polsce.

Na tych "miejscówkach" można cię najczęściej spotkać?

Zazwyczaj tak, ale przez kontuzję kostki mam trochę przerwy w treningu.

Parkour, czyli sztuka latania


No właśnie, Parkour wydaje się sportem, w którym o kontuzję nie trudno?

Kontuzji jest mniej niż mogłoby się wydawać. Kostkę zwichnąłem podczas rozgrzewki, a nie w trakcie wykonywania jakiś ekwilibrystycznych figur. Tak naprawdę krzywdę możemy sobie zrobić schodząc ze schodów. Zdarzają się skręcenia kostek, wybicia palców, ale nie częściej niż w innych dyscyplinach.

Najgorsza kontuzja?

Podczas pokazów w Abu Dhabi miałem z winy organizatorów przykry wypadek. Mieliśmy tam 13 pokazów, podczas przedostatniego chciałem wykonać nowy skok. Jednak w trakcie jego wykonywania barierka oderwała się od ściany. Skończyło się kontuzją łękotki, półroczną przerwą oraz operacją.

Mam wrażenie, że to sport ekstremalny?
Pewne aspekty sportu rzeczywiście są ekstremalne. Czasami wykonujemy skoki na dużych wysokościach bez zabezpieczeń. Z drugiej strony mam opór przed nazwaniem parkouru sportem ekstremalnym, ponieważ nie chodzi tylko o adrenalinę. Parkour to cała kultura. To znajomości, przyjaźnie, styl życia. Wiele osób poznałem przez internet. Kiedy jednak spotkaliśmy się podczas zlotu, rozmawialiśmy ze sobą jakbyśmy znali się od lat. Wymieniamy się doświadczeniami, poradami. Oczywiście jest między nami pewna forma współzawodnictwa, ale najważniejsza jest przyjaźń.

Kto może trenować ten sport?

W zasadzie każdy. Bez ograniczeń. Wystarczą buty, dres i dobre chęci. Oczywiście ogólna sprawność fizyczna pomaga na początku, ale wszystko można wykształcić. Odpowiednią świadomość własnego ciała osiąga się w trakcie ćwiczeń.

Ale chyba macie mało kobiet w waszym gronie?

Wbrew pozorom coraz więcej. W internecie jest filmik z udziałem dziewczyn z Polski, który robi prawdziwą furorę. Jeżeli jakaś kobieta uprawia ten sport nie chce taryfy ulgowej.

Po lewej parkour w wykonaniu dziewczyn, po prawej David Belle



Jak reagują ludzie, kiedy skaczesz gdzieś po murku?

Różnie. Od sytuacji naprawdę skrajnych, kiedy dzwonią na policję albo krzyczą, żebyśmy nie niszczyli miasta. Chociaż takie zarzuty są absurdalne, bo w naszym interesie nie jest niszczenie własnego miejsca treningu. Zdarzają się osoby neutralne oraz takie, które reagują bardzo pozytywnie. Chwalą nasze umiejętności. Mówią, że fajnie to wygląda.

Bo chyba nadal to sport niszowy w Polsce?

Popularność parkouru w Polsce stoi na podobnym poziomie do innych krajów. Wielka Brytania i co ciekawe Rosja pod niektórymi względami wyprzedzają nas o kilka kroków. Z jednej strony coraz więcej osób wie, o co chodzi. Mimo to nadal zdarzają się takie sytuacje, kiedy mówię, że trenuję parkour, a ta druga osoba myśli, że jeżdżę konno. Mamy zamiar to zmienić. Od pięciu lat promuję tę dyscyplinę w sieci. Teraz wraz ze znajomymi ruszamy z ogólnopolską organizacją Parkour Poland. W tym sporcie jest potencjał, który chcę wykorzystać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto