W Zachodniopomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach odbył się we wtorek Festiwal tradycyjnych potraw wigilijnych.
Jego głównymi bohaterkami są panie z kół gospodyń wiejskich oraz wytwórcy produktów tradycyjnych z całego województwa. To dzięki nim na stołach goszczą przepyszne potrawy.
- Mamy szansę na wymianę doświadczeń kulinarnych, po to się tu spotykamy - podkreślał Dariusz Kłos, I zastępca dyrektora ZODR Barzkowice. - Te spotkania są dla kół gospodyń wiejskich, cieszę się że widzę w nich także panów i że chcecie do nas przyjeżdżać.
Świąteczne spotkanie rozpoczęło słowo boże, błogosławieństwo i nawiązanie do 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
- Pielęgnujcie wartości i przekazujcie je kolejnym pokoleniom! - nawoływał ks. Waldemar Gasztkowski z Polic, diecezjalny duszpasterz rolników.
Kolędy, pastorałki i pieśni świąteczne wykonał zespół Złota Jesień z Dolic, prowadzony przez Daniela Nowackiego. Jest w nim 12 pań i 6 panów. Działają już od 12 lat. W 2015 r. wzięli udział w programie "Must Be The Music".
KGW Żarowo, oprócz typowych pierogów z kapustą i grzybami, barszczyku i smażonego karpia, przywiozło...
- Rzadko spotykane tradycyjne pierogi z okolic Łowicza, z kapustą i ziemniakami, delikatne - mówiła Teresa Wojciechowska z KGW Żarowo. - Mamy też mini pierniczki na jeden ząb, które fajnie się piecze z dziećmi, z wnukami.
Trzy postne dania przywiozło inne KGW spod Stargardu.
- Krokiety oraz łazanki z kapustą kiszoną i grzybami i śledzika w pomidorach - wymieniała Monika Morcinek-Kożuch z KGW Morzyczyn-Zieleniewo.
KGW z niemieckiego Pasewalku częstowało ciastem z puddingiem. Pierniki z lukrem z białka zrobiły panie z Sierakowa w gm. Dobrzany.
Drożdżowe półfrancuskie rogaliki z jabłkiem, cukinię z curry i powidła radziszewskie ze śliwki węgierki przywieźli z Radziszewa w gminie Gryfino Agnieszka i Leszek Jager.
- Nasze powidła, to pierwszy produkt tradycyjny w gminie! - cieszy się Leszek Jager. - Nawiązujemy do dawnych przepisów. Smak i jakość są jak u babci.
Produkt regionalny piernikowe Ignaśki zaprezentowała Irena Śmiałek z Koszalina.
- Wigilia w Barzkowicach jest tradycyjna, polska, z potrawami przekazywanymi z dziada pradziada, z samodzielnie wykonanymi ozdobami - mówiła Małgorzata Krysiak z LGD. - To jest nasze dziedzictwo, nasz skarb.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?