Albo znów coś reżyseruje na Dolnym Śląsku (wszak wszystkie filmy, które wyszły spod jego reżyserskiej ręki - "Seszele", "Sezon na leszcza" czy "Jasne błękitne okna" - powstały w naszym regionie)?
Ostatnio nasi Czytelnicy widzieli Bogusława Lindę we wtorek, gdy przechadzał się po Starym Mieście (w okolicach ul. Świętego Antoniego i po wrocławskim Rynku). Mimo że pogoda nie była sprzyjająca - padał deszcz, pierwszy twardziel polskiego kina spacerował w białej koszuli, której cztery pierwsze guziki były rozpięte, pokazując spory kawałek torsu aktora. Wiele pań było zachwyconych!
FESTIWAL AKTORSTWA FILMOWEGO. CZYTAJ WIĘCEJ O IMPREZIE
Postanowiliśmy u źródła sprawdzić, co tak ciągnie Lindę do Wrocławia. Okazuje się, że wziął sobie do serca powiedzenie "pańskie oko konia tuczy" i sam dogląda spraw związanych z organizacją II Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. Festiwal rozpocznie się 19 października i potrwa 5 dni. Linda jego jego dyrektorem artystycznym.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?