MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fach dla twardzieli

Michał Karpiński
Tomasz Kuszczak nie załamał się po kuriozalnej bramce straconej przeciwko Kolumbii. Nieco później trafił do Man. Utd. FOT. WOJTEK WILCZYÑSKI
Tomasz Kuszczak nie załamał się po kuriozalnej bramce straconej przeciwko Kolumbii. Nieco później trafił do Man. Utd. FOT. WOJTEK WILCZYÑSKI
– To nieprawdopodobne, że ta Polska ma tylu świetnych golkiperów – krzyczał angielski komentator Eurosportu, zachwycając się kolejną interwencją Wojciecha Kowalewskiego podczas meczu z Portugalią.

– To nieprawdopodobne, że ta Polska ma tylu świetnych golkiperów – krzyczał angielski komentator Eurosportu, zachwycając się kolejną interwencją Wojciecha Kowalewskiego podczas meczu z Portugalią. Polska szkoła bramkarzy to już fakt. W czym tkwi jej sekret?

Wszystko zaczęło się od Jerzego Dudka. Dobra gra naszego bramkarza w Liverpoolu sprawiła, że menedżerowie z Wysp zaczęli z zaciekawieniem spoglądać w stronę polskich golkiperów. I znów się nie zawiedli. Artur Boruc trafił do Celtiku, a Tomasz Kuszczak do West Bromwich Albion. Boruc, choć początkowo tylko wypożyczony z Legii, szybko został wykupiony (600 tys. euro), a jego wartość po obronionym ostatnio rzucie karnym z Czerwonymi Diabłami podskoczyła do 10 mln euro. Wciąż mocno myśli o nim Arsenal. Kuszczak z kolei rozkręcał się powoli, ale w końcu podbił serca fanów WBA i został oddany do Man. Utd., gdzie ma być następcą Edwina van der Sara.

Młode diamenty
W podstawowych jedenastkach klubów Premiership Polaków będzie jeszcze więcej. Łukasza Fabiańskiego kusi Watford, a Wojciech Kowalewski znalazł się na celowniku Chelsea. Kluby z Wysp pilnie penetrują także polski rynek w poszukiwaniu młodych diamentów. Bartosz Białkowski broni bramki Southampton, a trzej inni terminują w rezerwach znakomitych klubów. Wychowanek ŁKS-u, 18-letni Przemysław Kazimierczak, od trzech lat jest graczem Boltonu i ma już w tym klubie status trzeciego bramkarza. Mocno pracuje na to ledwie 16-letni syn Macieja Szczęsnego, Wojciech, który latem trafił z Legii do Arsenalu. W Anglii od lipca przebywa wychowanek Śląska – Filip Trojan (18 lat).

Eksperci od poganiania
Polacy grający w polu nie robią takich karier ani nie cieszą się takim powodzeniem. Dlaczego? – Bramkarze są bardziej pewni siebie. Choćby dlatego, że trenerzy nie zmienią im pozycji. Więc nie kombinują, nie zadają na treningach tysiąca pytań, tylko harują – uważa Michel Thiry, belgijski menedżer piłkarski. – Wszyscy polscy golkiperzy są równie silni fizycznie, jak i psychicznie. Łatwo sią adaptują do nowego środowiska, a poza tym to normalne, skromne chłopaki. Jest duża różnica między nimi a piłkarzami z pola. Oni nigdy nie robią wokół siebie szumu – zauważa Thiry.
Inną tezę wysuwa Jan Tomaszewski. – Bramkarz jest u nas szkolony dobrze lub źle, ale zawsze indywidualnie, a nie hurtowo. I tu jest cały sekret. Trenerzy bramkarzy zawsze wprowadzali nowinki, podglądali to, co robią najlepsi, czytali fachowe czasopisma. I to, co było stosowane w Realu czy Manchesterze, naprawdę niewiele różniło się od Legii czy ŁKS-u – uważa legenda polskiej piłki.
– Co innego trenowanie całej drużyny. My nie mamy trenerów, tylko ludzi od poganiania piłkarzy. Wszystko jest robione na nos. A na nos to można najwyżej katar złapać. Teraz niezbędne są ciągłe badania, praca z laptopem. Proszę sobie odpowiedzieć, ilu z naszych trzech poprzednich selekcjonerów ma teraz pracę? – retorycznie pyta Tomaszewski. •

Oni robią karierę
* Artur Boruc (Celtic Glasgow)
* Tomasz Kuszczak (Man. Utd.)
* Bartosz Białkowski (Southampton)
* Wojciech Szczęsny (Arsenal)
* Przemysław Kazimierczak (Bolton)
* Łukasz Fabiański (Legia, zainteresowanie: Watford, Bordeaux, wcześniej Man. Utd.)
* Wojciech Kowalewski (Spartak, zainteresowanie: Chelsea)
* Filip Trojan (Torquay Utd.)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto