Europejska Stolica Kultury: kultura wciąż obecna (DEBATY)

Europejska Stolica Kultury zobowiązuje. Kultura to codzienność, obecna w centrum miasta i na obrzeżach
Kultura we Wrocławiu ma być codziennością, mieszkańcy nie powinni podchodzić do niej z dystansem i traktować jej, jak coś nadzwyczajnego. Miasto właśnie ogłosiło diagnozę potencjału kulturowego Wrocławia oraz Strategię Rozwoju Kultury w perspektywie 2020+. I będzie ją konsultować z mieszkańcami. Spotkanie w Barbarze (centrum Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016) 2 lutego, otworzyło prawie dwumiesięczne spotkania. Miejską strategię przedstawili: Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Wrocławia, razem z Jarosławem Brodą, dyrektorem wydziału kultury.  Słuchali przede wszystkim szefowie miejskich instytucji kulturalnych, organizatorzy imprez, a także artyści. 

W zeszłym roku byliśmy Europejską Stolicą Kultury, a to miano zobowiązuje. Nie możemy osiąść na laurach udanej rocznej imprezy i przestać się martwić o kulturalną przyszłość Wrocławia. Dokument, sformułowany we współpracy z Instytutem Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego, jest – mimo swoich obszernych gabarytów – tylko wstępem do kulturalnych działań. Bo każdy wrocławianin może zgłosić swoje pomysły. – Wszyscy są mile widziani – zapewnił Jacek Sutryk. Dokument to swoista mapa, którą można modyfikować. – Nie chcemy definiować pojęcia kultury, ale je poszerzyć – zapowiedział dr Jacek Pluta, socjolog, który nad dokumentem pracował m.in. z prof. Katarzyną Kajdanek. – Europejska Stolica Kultury była okazją do innego, niż zwykle, korzystania z kultury. Teraz chcemy powielić dobre praktyki – mówił dr Jacek Pluta. Miasto przedstawiło cele polityki kulturalnej, w pięciu punktach. To podtrzymanie prestiżu wrocławskiej kultury, zapewnienie jej warunków rozwoju, równoważenie infrastruktury kulturalnej, zapewnienie wzrostu uczestnictwa w kulturze i stworzenie płaszczyzny partycypacyjnej w kulturze. Wkrótce ma powstać Rada Kultury (nie należy powstającej Rady mylić z tą działającą przy Urzędzie Marszałkowskim, bo chyba wszyscy uczestnicy debaty zgodnie uważają, że z jej działań nie wynika nic).  Rada Kultury ma się składać z artystów, działaczy kultury, przedstawicieli organizacji pozarządowych, a także władz miasta. – Polityka kulturalna miasta nie ma być wykluczająca – stwierdził Jacek Sutryk. Dr Jacek Pluta podkreślił, że oferta instytucjonalna miasta jest duża. – Ale wrocławska kultura potrzebuje informacji o sobie – dodała prof. Kajdanek. Socjologowie podkreślili, że w kulturze uczestniczą wszyscy. – Warto jednak wyciągnąć mieszkańców z domów, by ich uczestnictwo nie ograniczało się do telewizora i komputera – powiedział dr Pluta. Korzystając ze swoich badań, socjologowie uważają, że często obiegi kultury nie stykają się ze sobą. – Muszą być prowadzone badania, bo kultura w mieście żyje i się zmienia – tłumaczyła prof. Katarzyna Kajdanek. – Ludzie i wydarzenia to wciąż nie w pełni wykorzystany potencjał – dodała. Twórcy diagnozy zgadzają się, że mieszkańcom jest potrzebna kultura blisko ich miejsc zamieszkania.Dlatego dobrze sprawdza się Centrum Biblioteczno-Kulturalne Fama na Psim Polu. Jacek Sutryk zapowiedział też, że nowe miejsca dla kultury powstaną na budowanym osiedlu Nowe Żerniki, a także na Przedmieściu Oławskim, w Lipie Piotrowskiej, na Ołtaszynie. Na Dworcu Głównym PKPpowstanie nowa miejska biblioteka, na Muchoborze zupełnie nowy klub Formaty, w Lipie Piotrowskiej biblioteczne centrum.  Warto wspomnieć, że dawna zajezdnia tramwajowa Dąbie będzie otwarta dla kultury, a przygotowywana jest z partnerami, podobnie jak Stara Piekarnia przy ul. Księcia Witolda. 
Dominika Kawalerowicz, programująca Europejską Stolicę Kultury, przypomniała, że w Barbarze przy ul. Świdnickiej 8c kultura wciąż będzie obecna. – Chcemy podtrzymać prestiż wrocławskiej kultury, będziemy wspierać animatorów i edukatorów. Logo ESK będzie znakiem jakości niektórych wrocławskich imprez. Po Europejskiej Stolicy Kultury zostanie program mikroGRANTÓW, w ramach którego każdy może zostać twórcą kultury, zyskując pieniądze na swoje kulturalne działania – zapowiedziała. I dodała, że zostanie uruchomiony pilotażowy program pod nazwą „Inkubator Kultury”. To w jego ramach będą mogły rozwijać się nowe projekty. 
Finanse, czyli proza życia. Nie będzie w tym roku dodatkowych 120 mln złotych, które mieliśmy z Wieloletniego Programu Rządowego, na realizację projektów EuropejskiejStolicy Kultury. – Wracamy do finansowania na poziomie roku 2015, ale tamten rok zamknął się kwotą 120 mln 306 tysięcy złotych, ten zaczynamy kwotą 120 mln 65 tysięcy – powiedział Jacek Sutryk. 

Pierwsze wnioski przedstawili uczestnicy debaty. Nie brakowało w nich pretensji. – Diagnoza to wydmuszka – stwierdził Wojciech Browarny z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Niewiele jest w niej o Wrocławiu, wszystko można dostosować do innych miast – powiedział. – Muzeum Współczesne pokazuje wrocławską awangardę dzięki Dorocie Monkiewicz, byłej już dyrektor Muzeum Współczesnego. Nie ma osoby, która kreatywnie przejmie instytucję – stwierdził. Na szczęście w debacie uczestniczył Andrzej Jarosz, nowy dyrektor Muzeum. Zapewnił, że na swoje ramiona bierze kontynuację marki wypracowanej przez cały zespół MWW. Dorota Kowalik-Kociszewska z Ogólnopolskiej Rady Konserwatorów Dzieł Sztuki wspomniała, że chce przeprowadzać anglo- i niemieckojęzyczne szkolenia. Mirosław Jasiński, szef Galerii Miejskiej, podkreślił, że trzy lata w kulturze to krótki termin (strategia dotyczy lat 2017-2020+). – Wrocław cierpi na brak przestrzeni wystawienniczej, w strategii gubi się ruch amatorski. Czy nie próbujemy narzucić zbyt wiele zadań? – mówił. Wanda Ziembicka-Has, animatorka kultury, radna miejska, wspomniała o potrzebie szczególnej dbałości o młodych twórców i artystów – seniorów. O potrzebie wsparcia organizacji pozarządowych mówiła Dobromiła Jankowska z Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania. Renata Merk-Tokarska z Centrum Kultury Wrocław-Zachód przypomniała, że osoby niepełnosprawne są konsumentami kultury i dla nich jest potrzebne miejsce. 

Następne debaty będą otwarte dla wszystkich mieszkańców. I są już zaplanowane.Wszystkie otwarte debaty odbywać się będą w godzinach 17-19, od 3 do 27 marca. Pierwsza: 3 marca w Centrum Biblioteczno-Kulturalnym Fama na Psim Polu (ul. Bolesława Krzywoustego 286), kolejne: 9 marca w Centrum Kultury Agora przy ul. Serbskiej 5a, 17 marca w Ośrodku Postaw Twórczych (ul. Działkowa 15), 24 marca w Ośrodku Działań Twórczych Światowid (ul. Sempołowskiej 54a), 27 marca w Centrum Historii Zajezdnia (ul. Grabiszyńska 184).