ESK 2016. Street Collodion Art na ulicach Lubina tworzy Portret Dolnego Śląska
Pierwszy fotograf opuścił swoją ciemnię i wyszedł z aparatem w plener 160 lat temu. Wówczas fotografia była jeszcze w powijakach, a ludzie wierzyli, że obraz zapisywany za pomocą srebrnego proszku na szklanej szybce to szarlataneria. Tak powstały pierwsze ambrotypy (ambrotos - z greki - nieśmiertelny) czyli fotografie na szkle, pokazujące świat w negatywie. A dlaczego nieśmiertelny? Po pierwsze, ludzie jeszcze długo od wynalezienia techniki mokrego kolodionu, wierzyli, że zdjęcia kradną duszę, po drugie takie szklane zdjęcia są właściwie niezniszczalne - nie tracą na jakości utrwalonego obrazu, jeśli oczywiście ich nie potłuczemy...
Czy jeszcze jest coś magicznego w tej archaicznej technice fotografowania, co sprawiło, że sięgnęło po nią dwóch artystów Michał Sitkiewicz i Paweł Sokołowski ze Street Collodion Art?
- Prócz niepowtarzalnego nastroju, jaki powstaje w efekcie wykorzystania techniki mokrego kolodionu, niesamowity jest fakt, że fotografia powstaje jako jedyny, unikatowy egzemplarz - mówi Paweł Soko-łowski i dodaje: - Zaś sam proces fotografowania jest niczym magiczny performans. A portretowany czuje się, jakby brał udział w spektaklu fotograficznym.
ESK 2016. Street Collodion Art na ulicach Lubina tworzy Portret Dolnego Śląska
Cztery lata temu wspomniany duet fotografików postanowił skonstruować własną przenośną ciemnię fotograficzną, na wzór tych z roku 1850. Od tamtej pory jako Street Collodion Art podróżują po Polsce i Europie kradnąc dusze napotkanym przechodniom. Skąd pomysł na tak oryginalną działalność?
- Jesteśmy przekonani, że ta technika jest najwspanialszą techniką, jaką wymyśliła ludzkość - przekonuje z zapałem Paweł Sokołowski. - Jest całkowicie magiczna, co potwierdzają fotografowani przez nas mieszkańcy Paryża, Wiednia, Berlina czy Pragi.
To dzięki spotkaniom z Europejczykami, dzięki ich zachwytowi, rozbudzonej ciekawości oraz setkom historii, jakie duet usłyszał podczas pracy, powstał projekt, którego w dniach 9-16 marca uczestnikami mogą być lubinianie.
ESK 2016. Street Collodion Art na ulicach Lubina tworzy Portret Dolnego Śląska
Portret Dolnego Śląska to projekt fotograficzny, do którego Paweł i Michał zaprosili jeszcze dwoje socjologów: Ewę Sidorenko i Rafała Jakubowskiego. To oni, gdy fotograficy zajmą się „czarowaniem światłem” spróbują stworzyć historyczno -socjologiczny portret dolnoślązaka.
W dniach 9-16 marca każdy z Was może odnaleźć terenową ciemnię i przehandlować swoją historię za szklaną płytkę z podobizną. - Nieistotne czy będą to małe czy duże ludzkie historie - mówi Paweł Sokołowski ze Street Collodion Art. - Nie ma selekcji, nie ma wartościowania, nikomu nie odmówimy, w końcu planujemy zrobić 2016 zdjęć - kwituje fotografik.
Dla ułatwienia socjologowie zapytają o naszą tożsamość, przywiązania do regionu i poczucie wspólnoty z miejscem, w którym mieszkamy. Portret taki stworzy razem z innymi (13 lokalizacji w całym województwie, w ty 6 we Wrocławiu) ogromną wystawę podczas spektaklu FLOW w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016, a po jego zakończeniu, szklana płyta trafi w ręce sportretowanego.
Strat w parku Wrocławskim!
ESK 2016. Street Collodion Art na ulicach Lubina tworzy Portret Dolnego Śląska
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?