Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ENH 2010 z Godardem i Mad Professorem

Redakcja
Aktor Klaus Maria Brandauer, Mad Professor i tureccy muzycy, reżyser Jean-Luc Godard - dziesiąta edycja Ery Nowe Horyzonty zapowiada się ciekawie.

Oprócz głównej nagrody w konkursie - 20 tys. euro, w tym roku podczas Ery Nowe Horyzonty we Wrocławiu wręczona zostanie również nagroda międzynarodowych krytyków Fipresci. Festiwal rozpocznie się 22 lipca i potrwa do 1 sierpnia. Będzie to już dziesiąta edycja ENH.

- Nie szykujemy jakichś specjalnych fajerwerków z okazji jubileuszu, chociaż oczywiście staramy się, żeby było ciekawie - mówi Roman Gutek, dyrektor festiwalu.

Jego organizatorzy stawiają na promocję kina ambitnego i niekonwencjonalnego.
- Chcemy wspierać twórców, którzy nie są jeszcze powszechnie znani, bo taka nagroda (20 tys. euro) może im się naprawdę przydać - tłumaczy Gutek.

Jean-Luc Godard i Wojciech Jerzy Has

Z tego powodu w głównym konkursie wezmą udział filmy, które nie były wcześniej nagradzane na dużych imprezach filmowych. Nowością będzie także prestiżowa nagroda Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych - Fipresci.

Jak będzie wyglądał program Ery Nowe Horyzonty? Na razie wiemy, że podczas festiwalu zobaczymy retrospektywę filmów Jean Luca Godarda, w tym jego najnowsze dzieło "Socjalizm", które będzie pokazywane w Cannes.

- Liczymy na to, że reżyser przyjedzie do Wrocławia. W każdym razie bardzo się o to staramy - mówi dyrektor ENH.

Wydarzeniem festiwalu będzie także retrospektywa dzieł Wojciecha Jerzego Hasa, związanego z Wrocławiem. Oprócz jego filmów takich, jak "Pamiętnik znaleziony w Saragossie", który powstawał we Wrocławiu, zobaczymy także multimedialną wystawę poświęconą reżyserowi. Znajdą się na niej m.in. unikalne zdjęcia z planów zdjęciowych, które operator Witold Sobociński przechowywał przez lata w pudełku po butach.


Z lewej: kadr z filmu "Życie jest muzyką"; z prawej: Mad Professor


- Festiwal rozpocznie duży koncert na wrocławskiej Wyspie Słodowej, szczegóły podamy wkrótce - zapowiada Kostas Georgakopulos. - Natomiast jego zwieńczeniem będzie adaptacja "Księgi niepokoju" Fernando Pessoi, autorstwa holenderskiego kompozytora i autora oper - Michaela van der Aa.

Spektakl zobaczymy w Operze Wrocławskiej, 1 sierpnia. - To niezwykłe dzieło będzie miało we Wrocławiu swój czwarty pokaz w Europie. "Księga niepokoju" to widowisko z elementami filmu, teatru i muzyki, m.in. portugalskiego fado, bo Pesoa był przecież piewcą Lizbony.

Klaus Maria Brandauer we Wrocławiu

Narratorem opery będzie znany aktor Klaus Maria Brandauer, który przyjedzie do Wrocławia. Z tej okazji zobaczymy mini-retrospektywę jego filmów z najnowszym obrazem "Tetro" w reż. Francisa Forda Coppoli na czele.

Ważną częścią tegorocznego festiwalu będzie kinematografia turecka. Z tej okazji we Wrocławiu gościć będziemy również tamtejszą muzykę. W Arsenale zagrają muzycy, których mogliśmy oglądać w filmie "Crossing The Bridge" (polski tytuł to: "Życie jest muzyką") o dźwiękach Istambułu. Wystąpi też mistrz dubu - Mad Professor.

Festiwal w jednej trzeciej finansuje miasto. Jego budżet to ok. 9 mln zł. W ubiegłym roku wzięło w nim udział 122 tysiące widzów. Jak będzie tym razem?

Karnety po 300 zł można już kupować na stronie internetowej ENH www.enh.pl.
Organizatorzy chcą zmniejszyć kolejki przed seansami i wprowadzić rezerwację miejsc przez internet.


Czytaj też:

PHOTO DAY 8.0 NA DWORCU GŁÓWNYM

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto