Początek spotkania należał do Lechii. Gospodarze niespodziewanie kilkukrotnie zagrażali bramce Mariusza Pawełka, ale za każdym razem brakowało szczęścia i dokładności. Później systematycznie Wisła przejmowała inicjatywę a spustoszenie w szeregach biało-zielonych siał Patryk Małecki.
Z kolei bardzo słabo wypadł Paweł Brożek, który został zdominowany przez Huberta Wołąkiewicza, który rozgrywał jeden z lepszych meczów w Ekstraklasie. Niestety do formy stopera Lechii nie dostosowali się napastnicy, którzy kolejny raz nie potrafili skierować piłki do bramki przeciwnika.
W drugiej części gry, piłkarze Lechii znów próbowali szczęścia, ale Mysona i Kaczmarek minimalnie pudłowali. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 60. minucie, gdy świetną akcję Wisły mocnym strzałem zakończył Małecki.
Do końca Lechia starała się wyrównać, ale kolejny raz zawodzili wysunięci piłkarze, którzy nie potrafili skierować piłki do siatki lub popełniali proste błędy przy przyjęciu i w ogóle nie stwarzali groźnych sytuacji podbramkowych. Na uwagę zasługuje szczególnie akcja Wiśniewskiego, który przegrał pojedynek sam na sam z Pawełkiem, po podaniu od Surmy i efektownym zagraniu piętą przez Lukjanovsa.
Do końca meczu wynik się nie zmienił a Wisła mogła cieszyć się z szóstego zwycięstwa z rzędu. Lechia z dorobkiem dziesięciu punktów zajmuje wysokie szóste miejsce.
Po meczu Tomasz Kafarski chwalił swoich zawodników. - Jestem dumny z postawy moich zawodników, ale czuję ogromny niedosyt. Zdaję sobie sprawę, że w pełni zadowolony mógłbym być wtedy kiedy udałoby nam się zdobyć punkty. Niewiele zabrakło do tego żebyśmy pokazali, że również w spotkaniu z mistrzem Polski potrafimy dogonić wynik - dodał szkoleniowiec biało-zielonych.
W następnej kolejce Lechia pojedzie powalczyć z będącą w fatalnej formie Legią Warszawa a Wisła podejmie na własnym stadionie Polonię Bytom. Siódma wygrana z rzędu sprawi, że krakowianie zrobią milowy krok w kierunku mistrzostwa.
Lechia Gdańsk 0:1 Wisła Kraków Bramka: Małecki (60'). Żółte kartki: Rogalski, Baić - Alvarez, Sobolewski Widzów: 12 tysięcy Sędzia: Borski (Warszawa) Lechia: M.Bąk - K.Bąk, Manuszewski, Wołąkiewicz, Mysona - Surma, Bajić - Kaczmarek, (Kowalczyk 81'), Nowak (Zabłocki 74'), Rogalski (Wiśniewski 64') - Lukjanovs. Wisła: Pawełek - Alvarez, Jop, Głowacki, Piotr Brożek - Łobodziński (Ćwielong 67'), Sobolewski, Diaz (Cantoro 78'), Kirm - Małecki, Paweł Brożek (Jirsak 86'). |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
