Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś ruszają Targi Książki w Hali Ludowej - magiczny czas z pisarzami i ich książkami [ROZMOWA]

Małgorzata Matuszewska
Andrzej Solnica
Prof. Andrzej Zawada - dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury, i Anna Morawiecka - dyrektor Wrocławskich Targów Dobrych Książek, opowiadają o atrakcjach 25. edycji imprezy. Dzisiaj w Hali Ludowej ruszają Targi Książki. Co nas czeka?

Jak bardzo europejskie będą Targi Książki? To jedna z ostatnich imprez w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.

Anna Morawiecka: Tak bardzo, jak Wrocław jest europejskim miastem. Mogę obiecać jedno: staramy się je zorganizować po europejsku. W tym roku po raz pierwszy będziemy gościć Instytut Rumuński.

Prof. Andrzej Zawada: ... który zaprezentuje swoją działalność. Poza tym razem z Europejską Stolicą Kultury Wrocław 2016 organizujemy grę miejską „Litera-tu-GRA!”, 3 grudnia w Hali. Biuro ESK musiało zorganizować dodatkowe drużyny, bo chętni zgłosili się błyskawicznie. Uczestnicy zabawy będą mieli szansę spotkać postacie literackie: Sherlocka Holmesa, Harry’ego Pottera, Cześnika z „Zemsty” Fredry czy bohatera „Bajek robotów” Stanisława Lema. Każda drużyna otrzyma nazwę w postaci jednej z liter alfabetu, zgodnie z tytułem: „Litera-tu-GRA”. Zadania dla graczy dotyczyć będą wybranych książek oraz wydarzeń Europejskiej Stolicy Kultury. Główną misją uczestników będzie pomoc panu Sylwestrowi Wrocławskiemu w rozwiązaniu tajemniczej zagadki.

Pierwszy raz targi będą w Hali Stulecia...

A.Z.: Tak. Cieszy mnie to.

A.M.: Pamiętam rozmowy z wydawcami, którzy mówili: „Oby tylko nie w Hali, bo za daleko od centrum”. A potem zorganizowaliśmy targi we Wrocławskim Centrum Kongresowym, tuż obok Hali.Miejsce się sprawdziło i mam nadzieję, że podobnie będzie w tym roku.

A.Z.: Oczywiście, miejsce na Dworcu Głównym, gdzie jest duży ruch i przepływ ludzi, było atutem. Ale dworzec okazał się za ciasny.

A.M.: Z Halą mamy podpisaną umowę na trzy lata, więc myślę, że zostaniemy tam na dłużej... Organizacyjnie jest podobnie jak w latach ubiegłych: mamy cztery sale przeznaczone na spotkania z autorami, stoiska stoją na płycie głównej.

W tym roku w targach uczestniczy Klub Proza w Przejściu Garncarskim…

A.M.: Mamy fantastyczną przestrzeń we Wrocławskim Domu Literatury, więc ją wykorzystujemy. Wydawnictwo Czarne świętuje tam swoje 20-lecie. Chcielibyśmy, aby Proza była klubem festiwalowym, gdzie po zamknięciu targów autorzy będą spotykać się z czytelnikami w miłej, klubowej atmosferze. Podczas targów zbieramy również książki. Wciąż mamy trochę pustych półek w Prozie, a naszym marzeniem jest stworzenie tam najwiekszego regału bookcrossingowego.

Ilu autorów gościmy na targach?

A.Z.: Będzie ponad 200 spotkań, zaprezentuje się 160 wydawców. Z roku na rok targisą coraz większe.

A.M.: Z każdego spotkania się cieszymy. Każdy znajdzie coś dla siebie i będzie mógł spotkać się z ulubionym pisarzem, a lista autorów jest bardzo długa.

A.Z.: Przyjechali do nas pisarze literatury fikcyjnej, reportażyści, autorzy biografii, wydawcy korespondencji, autorzy książek muzycznych, plastycznych, autorzy wydawnictw albumowych. Będzie też sporo książek o kuchni, celowo nie mówię kucharskich...

Bo one są ostatnio bardzo popularne?

A.Z.: Należą do specyficznej gałęzi literatury fikcyjnej. Książki o kuchni są dziś bardzo literackie, to wręcz opowieści o jedzeniu. Kuchnia to przecież miejsce mocno kreatywne. Ostatnio dowiedziałem się, że na polskim rynku jest półtora tysiąca tytułów dotyczących kuchni. Nawet do „Pióra Fredry” startowało co najmniej kilka. Na targach mamy całe spektrum literatury artystycznej i humanistycznej. Nie będzie książek technicznych: czytelnicy znajdą je wiosną na Targach Książki Naukowej na Politechnice Wrocławskiej.

Organizujecie coś specjalnego dla dzieci?

A.M.: Tęczówka zaprosi na warsztaty, m.in. z robienia własnej książki. Będą warsztaty z języka angielskiego, tworzenia ekologicznych zabawek, toreb na książki. Dzieci nie będą się nudzić, można je spokojnie zostawić pod opieką fachowców i wyruszyć na książkowe łowy. Zaprosiliśmy trenera psów Krzysztofa Tatara z podopiecznymi: poprowadzi warsztaty „Z psem za pan brat”, uczące, jak należy zachowywać się w obecności psa. Będą też dwie wystawy: jedna powstała we współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną, Młodzieżowym Ośrodkiem Socjoterapii i Domem Pomocy Społecznej pod kierunkiem Anny Kolasińskiej pt. „Żywe obrazy: Twórcze spojrzenie na sztukę”. Druga wystawa to ilustracje Guido van Genechtena „Rikuś, Kicek, Gustaw i inni” - zaprasza na nie Wydawnictwo Adamada.

Zaprosiliście młodzież do udziału w nowym konkursie...

A.M.: Tak, „Pisać każdy może” to konkurs na opowiadanie dla uczniów szkół ponad-podstawowych. Analogicznie do konkursu „A to moja bajka właśnie” chcemy wydać książkę z nagrodzonymi i wyróżnionymi pracami. Wszystkie konkursy zostaną rozstrzygnięte w sobotę na targach.

O czym piszą konkursowicze?

A.M.: Dostaliśmy ponad dwieście opowiadań. Trudno oczywiście scharakteryzować je jednym słowem. Mam jednak wrażenie, że młodzież porusza tematy ważne. Często piszą o przemijaniu i śmierci, opowiadają o problemach społecznych. Widać w tych pracach refleksję nad życiem i światem. To niejednokrotnie trudne i dobre opowiadania. Nagrodzimy trzy, ale kilka zostanie jeszcze wydrukowanych w planowanej na przyszłe targi książce. To też będą, mam nadzieję, wyróżnienia dla młodych twórców.

Wrocławski Dom Literatury zaprezentuje się szczególnie na targach?

A.Z.: Chcemy pokazać w klubie Proza literackość Wrocławia. Tam zamierzamy przedstawić nominacje do tegorocznego „Pióra Fredry”, a także książki laureatów Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus, Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, najnowsze książki wrocławskich pisarzy, antologie - np. „Pomosty”, wydawane co roku przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich jako rocznik prezentujący ich twórczość.

A.M.: Będziemy stale współpracować ze Stowarzyszeniem Pisarzy Polskich.

A.Z.: Wspólnie ze Stowarzyszeniem zastanawiamy się nad organizacją nowego festiwalu oraz wrocławskiej nagrody literackiej. SPP ma swoje pomysły i oczekiwania. Będziemy o tym rozmawiać i wspólnie nad tym pracować. Mamy we Wrocławiu dwie prestiżowe nagrody: Angelusa i Silesiusa. Zastanawiamy się, czy potrzebna jest kolejna, a jeśli tak, to w jakiej formie. Czy będzie nagrodą lokalną, czy przeznaczonądla szerszego grona autorów.

A.M.: A wracając do targów i promocji Domu Literatury,to oczywiście nasze Wydawnictwo Warstwy będzie miało swoje stoisko, na którym świetne książki będzie można kupić w przyjemnych cenach.

Targi książek są dla ducha, a co jest dla ciała?

A.M.: W Hali łatwiej jest zorganizować wygodne miejsce dla odpoczynku. Będzie można wypić kawę, zjeść ciastko i obiad...

25-lecie targów przypomina specjalne wydawnictwo...

A.M.: Powstał katalog z elementami wspomnień, archiwaliami prasowymi.

A.Z.: Niestety, pierwsze targi nie były dobrze dokumentowane, więc powstały wspomnienia z mówionych opowieści. Nie mamy np. spisu wszystkich Piór Fredry.

Pamiętacie Państwo swoje pierwsze targi, na które przyszliście jako czytelnicy?

A.Z.: Na pierwszych targach, w 1995 roku, podpisywałem swoją książkę pt. „Dwudziestolecie literackie”, która wówczas miała swoją premierę i inaugurowała serię „A to Polska właśnie”. W kolejnych latach miałem przyjemność promować następne książki. Jednak zawsze bywam na targach przede wszystkim jako nałogowy czytelnik.

A.M.: Na targi przychodziłam od zawsze, czyli od tych pierwszych w ratuszu. Wrocławskie Promocje Dobrych Książek (bo tak przez lata nazywały się nasze targi), są organizowane w fantastycznym czasie -przed mikołajem. Zawsze była to okazja do kupienia świetnych prezentów dla rodziny czy znajomych. Pamiętam, jak po raz pierwszy weszłam do ratusza: na dworze padał śnieg, a tam ciepło, atmosfera książkowego święta. Spędziłam tak kilka godzin. To był magiczny czas. Zawsze mam takie wrażenie, buszując między stoiskami wydawców. Wszystkim Państwu życzę radości obcowania z dobrą literaturą.

Więcej na stronie domliteratury.wroc.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto