Ekipy z Dolnego Śląska zakończyły poprzedni sezon z wicemistrzostwem Polski i brązowym medalem. W nowych rozgrywkach – z trzema drużynami z naszego regionu – aspiracje muszą być takie same
Koniec koszykarskich wakacji. Po blisko 5 miesiącach przerwy ekstraligowi koszykarze wracają na parkiety. Dolny Śląsk – po raz pierwszy od lat – będzie miał w lidze aż trzech przedstawicieli. Do PGE Turowa i ASCO Śląska dołącza Górnik Wałbrzych. W przeszłości mistrz Polski – teraz z aspiracjami, by ligowa przygoda trwała dłużej niż tylko jeden sezon. Będzie ciężko, bo ekipa Radosława Czerniaka do krezusów nie należy, a część polskich zawodników, która pozostała w składzie, jeszcze półtora roku temu walczyła o utrzymanie w I lidze. Ale wydaje się, że Górnicy wcale nie muszą być skazani na spadek.
Medaliści z poprzedniego sezonu – srebrny PGE Turów i brązowy ASCO Śląsk – znowu chcą walczyć o podium. Kluby są na pewno na innym etapie przygotowań do sezonu. Oba inaugurują rozgrywki już jutro, ale tylko w Zgorzelcu od dawna zbudowany jest cały skład i można koncentrować się jedynie na szlifowaniu formy. Jego drużyna ma za sobą najlepiej zaplanowany i przepracowany okres przygotowawczy ze wszystkich klubów naszej ligi. We Wrocławiu cały czas trwa testowanie zawodników, a okres przygotowawczy daleki był od wymarzonego. Dopiero wczoraj do ASCO Śląska dotarli dwaj nowi gracze, a nie jest wykluczone, że przynajmniej jeden z nich jutro wybiegnie na parkiet.
Już w pierwszej kolejce emocji nie powinno zabraknąć. Sezon zacznie się od derbowego pojedynku w Świebodzicach, gdzie Górnik podejmie PGE Turów (relacja w Polsat Sport, godz. 18). Zdecydowanym faworytem jest wicemistrz Polski, ale doświadczenia z poprzedniego roku pokazują, że beniaminek w takim pojedynku nie musi być skazany na pożarcie. W I kolejce poprzedniego sezonu Viking Gdynia do ostatnich sekund walczył o zwycięstwo z Prokomem, a Znicz Jarosław był bliski wygranej z Anwilem. I kibice Górnika, który może mieć najbardziej gorącą publiczność w kraju, pewnie liczą na podobny scenariusz.
Do Orbity przyjedzie natomiast przebudowany Polpak Świecie. Trener Mihajlo Uvalin, który ma być nową wersją Andreja Urlepa, już w I kolejce spotka się ze Słoweńcem. Będzie więc okazja zarówno do porównania umiejętności trenerskich, jak i impulsywnych zachowań obu szkoleniowców.
Środowy mecz o Superpuchar i wygrana Anwilu z Prokomem Treflem pokazały, że ta liga nie musi być zdominowana przez gwiazdy z Sopotu. Ich też można pokonać. Tym bardziej że po zmianach regulaminowych (w składzie musi być przynajmniej czterech polskich graczy – w tym jeden na parkiecie; nie ma limitu dla Amerykanów) dużo silniejsze mogą być zespoły, które nie mają wielkiego budżetu. Oby tylko stawianie na obcokrajowców nie odbiło się czkawką na naszej reprezentacji, bo w takiej lidze Polaków trudno wychowywać...
Autobusy dla kibiców
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne z Wałbrzycha uruchomi jutro trzy specjalne autobusy dowożące kibiców na spotkanie Górnika z PGE Turowem. Każdy z pojazdów na przednim ekranie będzie miał wyświetlany napis: LIGA KOSZYKÓWKI. Za przejazd na trasie Wałbrzych – Świebodzice – Wałbrzych trzeba będzie zapłacić 6 zł. Bilety będzie można kupić tylko u kierowcy. Szczegółowy rozkład jazdy na stronie internetowej: www.mpk.walbrzych.pl.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?