Dziewczyny warte grzechu

SIATKÓWKA
Gwardzistki poznały plan debiutu w europejskich pucharach

Tak jak pisaliśmy wczoraj, w dniach 20-24 października ZEC SV Gwardia zadebiutuje w europejskich pucharach. W fazie grupowej Pucharu Top Teams rywalkami szóstek ekipy serii A będą duński DHG Odense, holenderski Arke/Pullux Oldenzaal oraz szwedzki Orebro Volley – gospodarz imprezy.

Jeśli ekipa Rafała Błaszczyka zwycięży w Orebro, awansuje do kolejnej rundy rozgrywek, podobnie jak zwycięzcy siedmiu pozostałych grup. Na tę ósemkę czeka osiem klubów rozstawionych. To: Mladost Zagrzeb (Chorwacja), Eburon Tongeren (Belgia), TSV Bayer Leverkusen (Niemcy), Zeiler Koeniz (Szwajcaria), – Titasz NRK Nyiregyhaza (Węgry), Panellinios Ateny (Grecja), CS Madeira (Portugalia) oraz Sladki Greh Ljubljana (Słowenia).

Szczególne zainteresowanie budzi nazwa ostatniego zespołu z Ljubljany. Czy Słowenki faktycznie są warte grzechu, dowiemy się tylko w przypadku zwycięstwa gwardzistek w Orebro. 16 ekip zostanie bowiem podzielonych na cztery grupy po cztery zespoły. W tej fazie gra się systemem „każdy z każdym mecz i rewanż”, a więc trzy spotkania odbyłyby się w Orbicie. Zwycięzcy tych grup zmierzą się z zespołami z drugi miejsc i tak poznamy czwórkę turnieju finałowego.

Jeśli wrocławianki zajmą w Szwecji trzecie bądź czwarte miejsce, zakończą swoją przygodę z pucharami. Jeśli natomiast uplasują się na drugim miejscu, trafią do II rundy Pucharu Konfederacji. Ta opcja wiąże się ze sporymi wydatkami, ale też mocą atrakcji turystycznych. Gwardzistki czekałaby wszak podróż do hiszpańskiegio Albacete (12-14 listopada), gdzie zmierzyłyby się z Soncordią BTV Lucerna (Szwajcaria), Sparkasse Feldkirch (Austria) oraz gospodyniami imprezy.