Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwóch za kratkami

Marlena Mokrzanowska, Grzegorz Żurawiński
Prokurator Leszek Karpina.zdj. red
Prokurator Leszek Karpina.zdj. red
LEGNICA/WROCŁAW Do sześciu wzrosła liczba osób objętych prokuratorskim postępowaniem w sprawie kredytowych przekrętów w legnickiej placówce banku PKO SA. Dwie osoby: dyrektor oddziału Cezary P.

LEGNICA/WROCŁAW

Do sześciu wzrosła liczba osób objętych prokuratorskim postępowaniem w sprawie kredytowych przekrętów w legnickiej placówce banku PKO SA. Dwie osoby: dyrektor oddziału Cezary P. i naczelnik wydziału kredytów Paweł K. zostały aresztowane.

Znamy coraz więcej szczegółów nocnego, piątkowego nalotu funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na legnicki oddział banku PKO SA. Wiemy, że był to efekt śledztwa, które nadal prowadzą: wydział do walki z przestępczością zorganizowaną Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i wydział zwalczania przestępczości zorganizowanej wrocławskiej prokuratury okręgowej.
Zarzutami objęto dotychczas sześć osób, z których pięć to pracownicy legnickiego banku. Wrocławski sąd zastosował areszt wobec dwóch podejrzanych: dyrektora placówki Cezarego P. (na 3 miesiące) i naczelnika wydziału kredytów instytucjonalnych Pawła K. (na miesiąc).
Chodzi o kredyty z lat 2000-2002 udzielane “zaprzyjaźnionym” podmiotom gospodarczym, mimo że nie dysponowały one ani zdolnością kredytową, ani zabezpieczeniem, które deklarowały na lipnych dokumentach. Wnioski tak wybranych biznesmenów nie były nawet weryfikowane.

- Chodzi o przekroczenie uprawnień i działalność na szkodę banku. Powstała szkoda jest nie mniejsza niż 1,4 mln złotych - poinformował rzecznik wrocławskiej prokuratury Leszek Karpina.

Aresztowanemu dyrektorowi placówki zarzuca się dodatkowo utrudnianie egzekucji długów z konta jednego z klientów banku. Mimo ustanowionej blokady konta, osoba ta swobodnie dysponowała wpływającymi na rachunek środkami. Co więcej, życzliwy dyrektor świadczył nieprawdę na dokumentach, zapewniając, że na konto tego klienta nie napływają żadne środki.

- Nie mam nic do powiedzenia. Jak widać pracujemy normalnie - powiedziała Justyna Radzik, nowa szefowa legnickiego oddziału i odesłała nas do Roberta Morenia, rzecznika banku.

- Prowadzimy też wewnętrzne postępowanie. Może cała sprawa okaże się nieporozumieniem. Do tego czasu obowiązki dyrektora pełni pani Radzik - mówi rzecznik.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto