Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie bezrobotne siostry postanowiły założyć biuro matrymonialne

Agnieszka Bielawska-Pękala
Specjalistki od drugiej połówki To był znak z nieba. Edyta, siedząc w pociągu, zaczęła czytać gazetę. – I tak sobie czytam: kamienica, III piętro, miękkie sofy. Ludzie, którzy szukają kogoś bliskiego.

Specjalistki od drugiej połówki

To był znak z nieba. Edyta, siedząc w pociągu, zaczęła czytać gazetę.
– I tak sobie czytam: kamienica, III piętro, miękkie sofy. Ludzie, którzy szukają kogoś bliskiego. W jednej chwili pomyślałam – to jest to!

No i mamy już tę wymarzoną kamienicę w Rynku, nasze III piętro, ciepłe, przytulne ściany. I nie możemy się doczekać pierwszych ludzi, którzy do nas zapukają... Biuro matrymonialne. Ale nie żadna agencja czy dom schadzek. Prawdziwa, porządna, profesjonalna usługa kojarzenia ze sobą tych, którzy nie mają czasu albo sparzyli się na nieudanych związkach, którzy szukają tej jednej, jedynej, prawdziwej połówki.

Pani pozna pana...
Edyta i Marzena, bezrobotne siostry ze Świdnicy. Są po 30., mają za sobą różne doświadczenia, różne prace, perypetie życiowe. Ale zgodnie twierdzą, że to jest to, co naprawdę chcą robić z sercem. Postanowiły ludziom dać to, czego bezskutecznie szukają w internecie lub na mało udanych spotkaniach w kawiarni czy u koleżanki na imieninach. Same mówią, że w zasadzie ludziom po 30. i starszym trudno jest kogoś znaleźć. No bo gdzie?
– Przecież poważny biznesmen nie biega na dyskoteki, to niepoważne. Dobrych imprez dla osób w średnim wieku też nie ma. Internet? Zbyt duże ryzyko, a poza tym tam człowiek wystawia się w zasadzie na sprzedaż. Marzena to mózg marketingowy, ma doświadczenie w reklamie, świetnie dogaduje się z ludźmi. Edyta to będzie serce i dusza tego przedsięwzięcia. Marzą jej się śluby ich klientów, a przynajmniej prawdziwe, trwałe związki. No i miłość.
– Każdy ma prawo do miłości – mówi z przekonaniem. Jest w szczęśliwym małżeństwie od wielu lat. Dwójka dzieci, kochający mąż Grzegorz, który też uważa, że pomysł jest świetny.
– Sam mam kumpli po 30., którzy chcieliby znaleźć kogoś bliskiego. Przychodzi taki moment, że człowiek nie szuka księżniczki z bajki, tylko ciepła, troskliwości, wiadomo – ogniska domowego.

Dyskrecja i serdeczność
Od pomysłu do realizacji była niedługa droga. Szybko znalazły idealny lokal w samym centrum. Same załatwiały wszystkie formalności, same robią remont, kupują meble, dobierają kolory ścian i obrazy.
– Każdy ma się tu czuć dobrze, jak w domu, przytulnie, bezpiecznie, no i dyskretnie, bo każdy wie, że to delikatna branża – mówi Marzena. Gdziekolwiek pójdziemy coś załatwić i mówimy, jaki rozkręcamy biznes, wszyscy reagują z entuzjazmem. Biuro matrymonialne? Super! Może skorzystam. Dopiero teraz się przekonuję, ile jest wokół samotnych, nieszczęśliwych ludzi. Zabieganych, zestresowanych, którzy nawet nie wiedzą, jak i gdzie kogoś sobie poszukać.
Edyta podchodzi do sprawy szalenie emocjonalnie i widać, że już chciałaby swoim potencjalnym klientom nieba przychylić. Samotność to dzisiaj niemal choroba. Więc my nie będziemy się tylko ograniczać do szukania komuś drugiej osoby. Mamy w planach warsztaty z terapeutami, psychologami, którzy wytłumaczą, jak pokonać nieśmiałość, jak uwierzyć w siebie.

Towar pierwsza klasa
Dziewczyny chcą swoim klientom dać maksymalny wybór ofert – te będą nie tylko z całej Polski, ale i zagranicy. Więc jeśli ktoś zażyczy sobie poznać angielskiego dżentelmena, nie będzie z tym większego problemu. Szarmancki Francuz? Proszę bardzo, poszukamy. Wszyscy wcześniej będą dokładnie sprawdzeni. Rozmowa w cztery oczy będzie oczywiście najmilej widziana.
– Chciałybyśmy poznać naszych klientów, bo najwięcej o człowieku można się dowiedzieć w bezpośredniej rozmowie – mówią siostry. – Kto wie, może zrodzi się u nas jakaś wielka, międzynarodowa miłość? To byłby nasz największy sukces.

To znak czasu
Dr Ryszard Smoliński, seksuolog
– Takich biur powstaje coraz więcej, co jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Jesteśmy coraz bardziej zabiegani, zajęci pracą, pogonią za karierą. Nie mamy więc czasu na tradycyjne zawieranie znajomości, a takie biura doskonale to ułatwiają. No i jest to chyba doskonały biznes, a przecież o to także w tym wszystkim chodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto