MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Duzi zarabiają, mali narzekają

Bartosz Chochołowski
Mamy ożywienie gospodarcze, nadchodzą lepsze czasy - powtarzają ekonomiści. Czy w naszym regionie widać poprawę? Okazuje się, że to nie tylko suche statystyki.

Mamy ożywienie gospodarcze, nadchodzą lepsze czasy - powtarzają ekonomiści. Czy w naszym regionie widać poprawę?

Okazuje się, że to nie tylko suche statystyki. Firmom naprawdę powodzi się lepiej, a przynajmniej spółkom giełdowym z Dolnego Śląska, których wyniki wzięliśmy pod lupę.
Zyski 10 spółek - zakładów produkcyjnych i usługowych - wzrosły prawie trzykrotnie w porównaniu do I kwartału 2003 roku. Od stycznia do marca tego roku zarobiły w sumie ponad pół miliarda złotych.
Rok temu trzy z nich były pod kreską, a dziś tylko Polifarb. Ale to dla niego charakterystyczne - w pierwszym i ostatnim kwartale zawsze ma kiepskie wyniki. Nadrabia je od kwietnia do września, gdy ludzie remontują mieszkania, i rok kończy zyskiem.

Mnożenie zysków
Rekord pobił TIM, który zajmuje się obrotem materiałami elektrycznymi. Wyszedł ze straty 1,1 mln zł na zysk ponad 0,7 mln zł. Firma poczuła wiatr w żaglach - o połowę zwiększyła prognozę zysku na ten rok. Planuje zarobić 4,5 mln zł wobec 850 tys. zł w ubiegłym roku.
Rekordowo rosną zyski eksporterom i miedziowemu gigantowi KGHM. Ten ostatni zyskuje dzięki wysokim cenom miedzi na światowych rynkach. Hutmen za to zarabia m.in. na drogim euro - część produkcji bowiem sprzedaje do krajów strefy euro.

Odłożyli na konta
Jednak nie wszyscy przedsiębiorcy są zadowoleni.
- Od kolegów wciąż słyszę narzekania - mówi Krzysztof Mojzych, dyrektor dolnośląskiej loży Business Centre Club. - Wiele małych firm znalazło się na skraju bankructwa. Teraz zaczynają odrabiać straty, ale nie ma mowy o krociowych zyskach.
Jego zdaniem, przedsiębiorcy wątpią, że pozytywne zjawiska w gospodarce utrzymają się dłużej.
- Dlatego firmy mało inwestują - stwierdza Krzysztof Mojzych.
I rzeczywiście: firmy lokują pieniądze na kontach, zamiast wydawać je na nowe przedsięwzięcia. Tylko w kwietniu odłożyły w krajowych bankach 6 mld zł.

Strach przed polityką
Większym optymistą jest Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.
- Firmy na razie czekają. Gromadzą pieniądze właśnie po to, aby mieć za co inwestować. Gdy tylko wyjaśni się sytuacja polityczna, firmy zlikwidują lokaty i zaciągną kredyty. Najczęściej bowiem inwestują z własnych środków, tylko wspomagając się pożyczkami - mówi Maciej Reluga.
Krzysztof Mojzych potwierdza, że dolnośląscy przedsiębiorcy boją się polityków i ich decyzji.
- Kiedy słyszę o pomysłach podniesienia składki ZUS-u, to nie mogą optymistycznie patrzeć w przyszłość - stwierdza.
A co z tego wszystkiego mają mieszkańcy regionu? Na razie niewiele. Bezrobocie zacznie spadać dopiero wtedy, gdy firmy zaczną inwestować. Nikt jednak nie zagwarantuje, że miejsc pracy będzie szybko przybywać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto