MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drogie zdrowie

Marcin Gąsiorowski
WROCŁAW Lekarstwa będą kosztować mniej - tak obiecywał minister zdrowia Mariusz Łapiński. Rzeczywistość jest inna: płacimy za nie więcej. Często o wiele więcej.

WROCŁAW Lekarstwa będą kosztować mniej - tak obiecywał minister zdrowia Mariusz Łapiński. Rzeczywistość jest inna: płacimy za nie więcej. Często o wiele więcej.

Zaczynamy od absurdu: płacimy za leki więcej, choć ich cena detaliczna spadła. Ministerstwo zdrowia wymyśliło skomplikowany system refundacji leków. Gdy kupujemy lek w aptece, nie interesuje nas jego cena detaliczna. Ważne jest to, do jakiej grupy należy dany specyfik. A grupy są takie: bezpłatna, ryczałtowa, zniżka 30 proc. i 50 proc. (np. jeśli grupa bezpłatna - nie płacimy nic). Do tego dochodzą tzw. limity - część ceny, którą płaci za nas ministerstwo. Co nas więc obchodzi, że lek jest tańszy? Nic. Wcześniej mógł być bezpłatny, a teraz trafił do grupy zniżki 50 proc. - i płacimy połowę ceny. Oto przykład: inhalator oxis 9 kosztował 126 złotych, płaciliśmy za niego ryczałtem 2,50 zł. Lek potaniał, teraz kosztuje 101,93 zł, ale pacjent musi zapłacić 30 procent - czyli 30,50 zł. Domowe budżety odczują różnicę...

Apteki padną
Śląska kasa chorych przeprowadziła analizę. Zebrano dane z 10 dużych aptek, sprawdzono 191.855 leków. Okazało się, że za te same specyfiki pacjent musi zapłacić dziś o 14,37 proc. więcej, niż przed zapowiedzią ministra Łapińskiego, że leki potanieją. Udział pacjenta w płaceniu za leki wzrósł z dotychczasowych 35 do 41 proc. Zarobi na tym kasa chorych. Np. Śląska Kasa Chorych zapłaci za refundację leków o 10 proc. mniej niż w tamtym roku. Wiadomo już, że stracą także apteki.
- Rentowność aptek spadła poniżej 3 proc. - tłumaczy Joanna Piątkowska, prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej. - Oznacza to, że wiele z nich zbankrutuje. Głównie te w mniejszych miejscowościach.

Traci kasa
Na razie grube miliony na zmianach ministra Łapińskiego straciła także Dolnośląska Kasa Chorych. Koszty refundacji leków za okres od 1 stycznia do 15 maja wyniosły w 2001 roku 136 386,60 tys. złotych. W tym roku - 161 400,40 tys. zł. O 25 milionów więcej. Wiadomo, że największy wzrost sprzedaży leków był w marcu.
- To wtedy minister Łapiński zapowiedział zmiany na listach refundacyjnych - powiedziała Małgorzata Sadowy-Piątek, p.o. rzecznika kasy chorych.
Ludzie zaczęli więc masowo wykupywać lekarstwa z aptek. Warto przypomnieć, że na ich refundację DRKCh przeznacza ogromne sumy, powyżej 20 proc. swojego budżetu.
Pacjent miał mieć lepiej. Jak zwykle ma jednak gorzej. I będzie płacił więcej. Bo przecież ktoś musi...

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto