MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drogą własną

Leszek Kosiorowski
MICHAŁOWICE/JELENIA GÓRA Dziesięć lat temu odeszli z Teatru Norwida i założyli własny Teatr Cinema. Choć praca bez pomocy państwa nie była łatwa, dziś świętują jubileusz w dobrej formie.

MICHAŁOWICE/JELENIA GÓRA
Dziesięć lat temu odeszli z Teatru Norwida i założyli własny Teatr Cinema. Choć praca bez pomocy państwa nie była łatwa, dziś świętują jubileusz w dobrej formie. Zachowali swój styl i niezależność. Choć momentami było ciężko, nie splamili się podrzędną komercją i chałturami.

Jak wspomina reżyser, scenarzysta, scenograf i autor opracowań muzycznych Teatru Cinema Zbigniew Szumski, trzon zespołu stworzyli aktorzy Teatru Norwida.
- Jeszcze w Norwidzie zrobiliśmy przedstawienie „Cinema”. Później próbowaliśmy robić coś razem równolegle z pracą w Teatrze Norwida. Okazało się to jednak niemożliwe. Odeszliśmy i założyliśmy Teatr Cinema - mówi Zbigniew Szumski.
Zagrali w Egipcie
Odeszli, ponieważ ich pomysły wykraczały poza formułę teatru, w którym dotychczas pracowali. Zamieszkali w Michałowicach (później niektórzy wyjechali do innych miast) i zaczęli robić to, co ich pasjonowało, czyli awangardowe spektakle, które nie dla wszystkich są łatwe w odbiorze. W Jeleniej Górze grają rzadko i, poza środowiskiem artystycznym, nie są znani zbyt szeroko. Znacznie częściej występują w innych miastach oraz poza granicami Polski. Najdalej zawędrowali do Egiptu, gdzie zagrali dwa razy w Kairze. Wytypowano ich, by zagrali na otwarcie dużego festiwalu. Wystąpili w gigantycznej sali operowej, a za drugim razem - w małym teatrzyku.
Teatr to nie instytucja
Teatr Cinema jest nagradzany i ceniony przez krytyków. Lubi go także publiczność. Frekwencja na przedstawieniach Cinemy nie odbiega od tej, na którą mogą liczyć teatry z etatami, dotacjami i administracją.
- To nieprawda, że w Polsce jest mało pieniędzy na kulturę. Pieniądze są, ale nie są właściwie wydawane. Często słyszy się, że jakiemuś teatrowi grozi likwidacja. A to przecież chodzi o zagrożenie instytucji, urzędników, a nie teatru, który jest czymś zupełnie innym - pasją aktorów - tłumaczy Zbigniew Szumski.
Cena niezależności
Niezależność ma jednak swoją cenę. Sztuka sztuką, pasja pasją, a żyć z czegoś trzeba. Zbigniew Szumski mówi, że najgorzej było pod dwóch latach od założenia teatru: - Zbiednieliśmy do dna. Rozumiemy teraz sytuację biednych i bezrobotnych. Mówienie im, że mają być zaradni, nic nie daje. Wiemy po sobie... Nas wydobyła z tej sytuacji nasza sztuka. Tak abstrakcyjna, że wyniosła nas na powierzchnię. Ale normalny człowiek nie poradzi sobie w takiej sytuacji...
Moment załamania przyszedł też kiedyś na festiwalu w Pile, gdy z ich spektaklu wyszli wszyscy widzowie. Dosłownie wszyscy - około 300 osób! Później okazało się, że Cinema padła ofiarą eksperymentu - widownią była młodzież, którą posłano na przedstawienie bez opiekunów, by sprawdzić, jak się zachowa...

Grają w sobotę
W Jeleniej Górze odbywa się festiwal z okazji 10-lecia Teatru Cinema. Jubilaci zagrają w sobotę o godz. 20 w Klubie Kwadrat „Kabaret Olbrzymów”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto