Dramat Zagłębia

Orange Ekstraklasa. Sensacyjne wyniki liderów

Lubinianie mieli wczoraj niepowtarzalną szansę na wskoczenie na fotel lidera. Bełchatów przegrał 3:5 w Kielcach, ale Zagłębie tego nie wykorzystało i w zaskakujący sposób przegrało 0:2

Piątkowy korespondencyjny dwumecz Bełchatowa i Zagłębia rozpoczął się o godz. 17 na stadionie w Kielcach. Ustawiony bardzo defensywnie lider miał ogromnego pecha, bo najpierw do własnej siatki piłkę wbił Paweł Magdoń, a potem w kontrowersyjnych okolicznościach (czy Piotr Lech sfaulował Macieja Kowalczyka?) doszło do rzutu karnego, wykorzystanego przez Grzegorza Bonina. Bełchatowianie, po dwóch zmianach Oresta Lenczyka obudzili się, ale na nieszczęście Bełchatowa na boisku został Magdoń. Fatalnie grający stoper miał udział przy kolejnych golach Korony i kielczanie wygrali 5:3, przerywając passę siedmiu kolejnych porażek.
Lubinianie wychodzili więc na murawę w Łęcznej w doskonałych nastrojach. Wystarczyło pokonać słabego w tym sezonie Górnika i na dwie kolejki przed końcem byliby liderem. Na nieszczęście dla miedziowych spotkanie rozpoczęło się niemal identycznie jak to w Kielcach. Nerwowo grający goście stracili przypadkową bramkę, a potem przygnieceni presją zostali niemal stłamszeni przez rywala, który zdobył drugiego gola.
Zagłębie pokazało klasę dopiero w II połowie. Stwarzało niezliczoną liczbę sytuacji podbramkowych, ale za każdym razem brakowało albo precyzji, albo szczęścia. Fantastyczną partię rozegrał młody Szymon Pawłowski. Jednak to nie on trafił do siatki. Po podaniu Macieja Iwańskiego nadzieję na remis dał Zagłębiu Łukasz Piszczek. Do końca spotkania zostało ponad 20 minut, ale wynik już się nie zmienił.
Do końca sezonu zostały dwie kolejki. We wtorek miedziowi podejmują Widzew, a Bełchatów ugości Wisłę Kraków. Za tydzień w ostatniej kolejce lubinianie zagrają na Łazienkowskiej, a GKS wystąpi w Szczecinie.

Górnik Łęczna 2
Zagłębie Lubin 1
do przerwy
Bramka: Łabędzki (11), Zahorski (21) - Piszczek (75).
Sędziował: M. Szulc (Warszawa). Żk: Chi-Fon, Zahorski, Leciejewski. Widzów: 2500.
Górnik: Leciejewski - Kulig, Pawelec, Golem, Sokołenko - Andruszczak, Łabędzki, Niżnik, Lisowski (77 Jarecki) - Zahorski (89 Manevski), Chi-Fon (62 Kwiek).
Zagłębie: Václavík - G. Bartczak, Stasiak (39 Pawłowski), Alunderis, Arboleda - Łobodziński (66 Jackiewicz), M. Bartczak, Iwański, Miguel, Pietroń (69 Grzybowski) - Piszczek.

Korona Kielce 5
GKS Bełchatów 3
do przerwy 2:1
Bramki: Magdoń (1-sam.), Bonin (25-k.), Kaczmarek (60), Robak (64), Kowalczyk (71) - Ujek 2 (36, 70), Costly (55).
Sędziował: J. Granat (Warszawa). Żk: Robak, Kuś, Kaczmarek, Cichoń - Costly, Lech. Widzów: 8481.
Korona: Cierzniak - Golański (69 Cichoń), Kiciński, Kuś, Bednarek - Bonin, Hermes, Zganiacz, Kaczmarek (83 Brzyski) - Kowalczyk (90+1 Zabłocki), Robak.
Bełchatów: Lech - Grodzicki, Pietrasiak, Magdoń, Cecot - Kowalczyk (66 Wróbel), Hinc (30 Nowak), Boguski, Popek (25 Jarzębowski) - Ujek, Costly.

Program 28. kolejki
Sobota: Widzew Łódź - Odra Wodzisław, Pogoń Szczecin - Cracovia, Wisła Kraków - Groclin Grodzisk Wlkp., Wisła Płock - Łódzki KS, Arka Gdynia - Górnik Zabrze (godz. 18), Lech Poznań - Legia Warszawa (19.30).
1. Bełchatów 28 58 60-30
2. Zagłębie 28 56 51-26
3. Legia 27 49 49-27
4. Korona 28 46 40-32
5. Lech 27 43 49-32
6. Wisła K. 27 42 39-20
7. Cracovia 27 40 38-40
8. Groclin 27 39 30-24
9. ŁKS 27 37 28-27
10. Odra 27 36 26-33
11. Arka 27 34 37-37
12. Widzew 27 28 23-39
13. Łęczna 28 26 23-56
14. Zabrze 27 21 28-48
15. Płock 27 17 17-44
16. Pogoń 27 16 23-46