MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dopaść Lwa

Magda Piekarska
Jutro rozpoczyna się 62. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. W konkursie znalazł się nowy obraz Krzysztofa Zanussiego Dwadzieścia filmów weźmie udział w konkursie o nagrodę Złotego Lwa.

Jutro rozpoczyna się 62. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji.
W konkursie znalazł się nowy obraz Krzysztofa Zanussiego

Dwadzieścia filmów weźmie udział w konkursie o nagrodę Złotego Lwa. Organizatorzy dbają o to, żeby podgrzać atmosferę wokół festiwalu – tytuł ostatniego filmu świat pozna dopiero w środę

Wiadomo jednak, że w szranki stanie „Persona non grata” Krzysztofa Zanussiego. Czy twórca „Bilansu kwartalnego” będzie miał więcej szczęścia niż dwa lata temu Jan Jakub Kolski, którego „Pornografia”, choć doceniona, wróciła z Wenecji bez głównej nagrody? Jeśli tak, nie będzie to pierwsze wyróżnienie dla Zanussiego na weneckim Lido – wcześniej zauważono tam jego „Kontrakt” i „Imperatyw”, a „Rok spokojnego słońca” zdobył Złotego Lwa. Jego nowy film to dyplomatyczna intryga, w którą jest zamieszany były muzyk, kandydat na ambasadora. Pewniakiem jest za to Jerzy Stuhr, odtwórca jednej z głównych ról w „Personie...”, który otrzyma w Wenecji prestiżową katolicką nagrodę im. Roberta Bressona.
Zanussi, we Włoszech ceniony, będzie miał poważną konkurencję. Wśród tegorocznych faworytów wymienia się m.in. czarno-białą historię „Good Night and Good Luck”. Opowieść o dziennikarzu oskarżonym przez senatora McCarthy'ego o głoszenie komunistycznych przekonań dostrzeżono ze względu na temat (w opinii krytyków, film jest oskarżeniem Ameryki rządzonej przez Buscha) oraz osobę reżysera. Jest nim bowiem George Clooney, gwiazdor szczególnie we Włoszech kochany, z powodu jego sympatii do tego kraju. Aktor ma rezydencję nad włoskim jeziorem Como, gdzie często pomieszkuje, a tuż przed festiwalem jedna z rzymskich fanek podarowała mu trójkołowy samochodzik, który miał mu przynieść szczęście na Lido. Aktor prezent odesłał z dopiskiem „nie, dziękuję”, czym doprowadził wielbicielkę do łez.
Kogo jeszcze zobaczy wenecka publiczność? Były członek grupy Monty Pythona Terry Gilliam pokaże „Nieustraszonych braci Grimm” z piękną Monicą Bellucci w jednej z głównych ról. Susan Sarandon, Kate Winslet i Christopher Walken pojawią się w „Romance and Cigarettes” Johna Torturro. Będą też obyczajowe prowokacje – Ang Lee w „Brokeback Mountain” opowie historię zakochanych w sobie kowbojów. Przyjadą także Orlando Bloom, Russel Crowe, Kirsten Dunst, Renee Zellweger, którzy występują w produkcjach pokazywanych poza konkursem. I choć nie mają szans na nagrody, wiedzą dobrze, że obecności na weneckim Lido nie można sobie odpuścić. Wypada wynająć najdroższy hotel na lagunie, pokazać się przed pałacem festiwalowym w olśniewającej kreacji, a na koniec przepłynąć się gondolą po Canale Grande.
Bo choć dla koneserów najważniejszą kwestią przez najbliższe 11 dni pozostanie to, komu uda się dopaść weneckiego Lwa, to tłumy fanów i fotoreporterów interesuje zupełnie coś innego – czy uda się złapać Clooneya wysiadającego z motorówki. I to nie Abel Ferrara, Patrice Chereau, Manoel de Oliveira są dla nich legendami kina, ale Nicole Kidman. Nawet jeśli sędziwa Laureen Bacall oburza się na to określenie: „Ona dopiero zaczyna. Jaka z niej legenda! Do tego trzeba być starszym!”. Tak jak festiwal w Wenecji, który obchodzi właśnie 62. urodziny, więc jest chyba
w wystarczająco legendarnym wieku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jan Machulski i jego role

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto