Do słynnej powieści „Imię róży” porównywano jego pierwszą książkę „Klub Dantego”, wydaną przed rokiem. Apetyt czytelników na historyczne kryminały rośnie. Bostończyk Matthew Pearl właśnie wydał drugą powieść – „Cień Poego”. To fascynująca książka o życiu i tajemniczej śmierci Edgara Allana Poego, XIX-wiecznego autora horrorów i fantastyki.
• Lubi się Pan bać, czytając straszne historie Poego?
– Lubię wszystkie gatunki, ale tajemnicze książki odpowiadają mi najbardziej.
• Pochwalił Pana sam Dan Brown, autor „Kodu da Vinci”. Ceni Pan jego książki?
– Dan Brown przybliża czytelnikom sprawy dotąd dostępne tylko wybrańcom. Jeśli ktoś sądził, że historia należy wyłącznie do uniwersyteckich elit, mile się rozczaruje.
• Sięga Pan po gazety i telewizję, szukając w nich inspiracji?
– „Klub Dantego” i „Cień Poego” są oparte na wydarzeniach historycznych. Nie szukam inspiracji w mediach. Historia może pomóc nam wyjaśnić coś, co dzieje się dzisiaj.
• Prawnik Quentin Clark, bohater „Cienia Poego”, broni pamięci pisarza uznanego tuż po śmierci za alkoholika i beztalencie. Napisał Pan książkę, by więcej czytelników sięgnęło po dzieła Poego?
– Piszę o tym, co mnie interesuje. W Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii czy Francji Poe jest bardzo popularny. Jeśli są kraje, w których nie jest tak często czytany, jestem szczęśliwy, że mogę to zmienić.
• Czy któraś epoka jest dla Pana kopalnią wiadomości?
– Pociąga mnie połowa XIX wieku, bo wiele nowoczesnych idei ma swoje korzenie w tych czasach.
Alicja Majewska o prostych włosach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?