Dom bez właściciela

Piękna stuletnia willa przy ul. Legnickiej niszczeje. Mieszkańcy sąsiednich budynków boją się o swoje bezpieczeństwo

Powybijane szyby, śmieci wokół całego budynku - tak wygląda teraz okazała willa z początku ubiegłego wieku. Stoi pusta, ale od jakiegoś czasu nocują w niej bezdomni.

Budynek przy ul. Legnickiej 42 stoi pusty od co najmniej dwóch lat. Najpierw pojawiła się na nim tablica z propozycją "na wynajem" z numerem komórki, ale po roku wiatr zerwał ją zupełnie. Mieszkańcy pobliskich bloków przy ul. Bolesławieckiej obawiają się, że kiedyś spłonie.
- Nasz funkcjonariusz osiedlowy ciągle otrzymuje dużo skarg w sprawie tego budynku - przyznaje Dagmara Turek-Samól z wrocławskiej straży miejskiej. - Kilka miesięcy temu paliła się tam instalacja elektryczna. My nie mamy środków prawnych, by problem rozwiązać, bo sprawa jest w sądzie u komornika.
Wiadomo, że każdy budynek ma swojego właściciela, który za niego odpowiada.
Ten przy Legnickiej był własnością prywatnej firmy, która już nie istnieje. Za długi ma przejąć bank.
- Ten budynek mógł być spieniężony już dwa lata temu - mówi Adam Wąsiewicz, dyrektor wrocławskiego oddziału Nordea Bank Polska. - Ciągle mamy chętnych do kupienia, choć nie tak wielu, jak na początku. Ale my ciągle jesteśmy tylko wierzycielami, sprawa jest w sądzie i musimy czekać na jego decyzję.
Na wniosek straży miejskiej w przyszłym tygodniu stan techniczny budynku przy ul. Legnickiej 42 sprawdzą inspektorzy nadzoru budowlanego.
- To właściciel musi zabezpieczyć budynek - potwierdza Elżbieta Gdula, wicedyrektor Powiatowego Inspektoratu Budowlanego we Wrocławiu. - Na skutek komplikacji prawnych taka decyzja może jednak być trudna do wykonania.