A czym tak naprawdę jest eko-bieganie? -Eko-bieganie (inaczej plogging) jest to aktywność fizyczna połączona ze zbieraniem śmieci. Słowo Plogging pochodzi ze szwedzkiego zwrotu „plocka upp” oznaczający – podnosić, a także z angielskiego jogging – oznaczający bieg. Pierwsze takie sprzątania zapoczątkowano w 2016 roku w Szwecji. Następnie rozszerzało się na inne państwa i kontynenty. Dziś plogersów można spotkać w kilku Polskich miastach. Ta idea bardzo spodobała się ludziom – opowiada Dajana Kłosowska.
Jak mówi, eko-bieganiem zainteresowała się nieco ponad rok temu. A wszystko przez… firmę sprzątającą. Osiem lat temu powstała firma Szuru Buru, która zajmuje się sprzątaniem firm, biur czy banków. To właśnie praca w tej branży wyrobiła w pani Dajanie wrażliwość na zanieczyszczenia i bród. -Podczas tych lat stałam się bardziej wrażliwa na zanieczyszczenia, które mnie otaczają. Nie mówię o kurzu na meblach u sąsiadki (śmiech)– mówi pani Dajana.
Świadomość problemu, jakim jest zaśmiecanie naszej planety, skłoniło ją właśnie do tej formy aktywności fizycznej. Rok temu się nie udało, jednak obecnie pani Dajana myśli o wielkich akcjach sprzątania okolicy. Jednak zanim do tego dojdzie, spotkać ją można w okolicach lasów. To właśnie tam biega i sprząta. -Takie wyjścia bardzo mnie relaksują, a wracając, czuję się lepiej. Czuję, że chociaż trochę udało mi się zrobić coś dla mojego otoczenia. Uwielbiam zapach lasu, bardzo mnie uspokaja – mówi o swojej pasji.
Relacje z jej aktywności można śledzić także na YouTube. W opublikowanych filmach pani Dajana nie tylko pokazuje uroki regionu, ale przede wszystkim stara się przekonać do tego, że pozostawianie śmieci w lesie czy na polach, nie jest z korzyścią dla nikogo.
-Staram się w filmach pokazać, że nasz region jest niezwykły pod względem ukształtowania. Neguję zachowania osób, które wyrzucają śmieci. Chciałabym, aby śmiecenie było negatywnie odbierane przez młodzież. Mam nadzieję, że w przyszłości więcej osób będzie uprawiało tego rodzaju aktywność fizyczną, pomoże to środowisku, a także pozytywnie wpłynie na wizerunek naszego regionu – mówi.
Choć obecnie nasza bohaterka w akcję zaangażowana jest sama, chętnie przyjmie chętnych chcących zrobić coś dla siebie i okolicy. Na eko-bieganie umawiać się można, chociażby za pośrednictwem grupy na Facebooku (KLIK).
O tym, że sama idea biegania jest z pożytkiem dla naszego organizmu, nie trzeba przekonywać. A co ciekawe, również sprzątanie śmieci może mieć pozytywne skutki. -Bieganie jest zdrowe i usprawnia mój organizm, a skłony po śmieci działają na inne partie mięśni, co również ma korzystny wpływ na mnie. Taka aktywność nie tylko poprawia moją kondycję, ale również odchudza i ujędrnia ciało. Nie tylko ciało korzysta na uprawianiu eko-biegania. Najlepsza jest w tym świadomość, że robię coś dobrego. Coś, co przysłuży się każdemu, ludziom i zwierzętom – mówi Dajana Kłosowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?