Po wsparcie z Brukseli najchętniej sięgają lekarze prowadzący własne gabinety, właściciele pensjonatów i restauracji
Ponad trzysta firm z naszego regionu zgłosiło się do tegorocznego rozdania pieniędzy z unijnego worka. Chodzi o popularny program dla drobnych przedsiębiorców. Warunek – działają na rynku nie dłużej niż trzy lata i zatrudniają nie więcej niż 10 pracowników.
O pieniądze postanowiła między innymi zawalczyć firma Lemitor z Wrocławia, która zajmuje się badaniami związanymi z ochroną środowiska. Za unijne pieniądze chce kupić specjalistyczną aparaturę do badania zanieczyszczeń. Do jej obsługi zatrudni kolejnego pracownika.
– To bardzo droga inwestycja, ale niezbędna, byśmy mogli się dalej rozwijać – mówi Renata Lewicka, która prowadzi biznes razem z mężem.
Zdecydowana większość starających się o pomoc deklaruje, że rozpocznie nowe inwestycje. W tym roku do rozdysponowania pomiędzy Dolnoślązaków będzie ponad 8 mln zł. Czy inne firmy będą miały jeszcze szansę?
– Wszystko zależy od tego, czy rozdysponujemy wszystkie pieniądze już teraz, czy zostanie coś jeszcze na wrzesień – twierdzi Dorota Juszko z Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która przyjmuje wnioski od przedsiębiorców. Nawet jeżeli nie uda się tym razem, warto spróbować w następnych latach.
– Nasi przedsiębiorcy radzą sobie dobrze z wykorzystaniem unijnej pomocy. W następnych
7 latach dostaną do podziału nawet 3 mld euro, czyli ok. 12 mld zł – twierdzi Tomasz Nowakowski, wiceminister rozwoju regionalnego.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?