W lipcu Wrocław będzie żył festiwalem Era Nowe Horyzonty. Festiwal wystartuje z budżetem większym o jedną trzecią niż w Cieszynie
Sześćset pięćdziesiąt seansów, 18 tytułów w konkursie, pokazy w Operze Wrocławskiej, Teatrze Lalek, kinach Warszawa i Helios, budżet o jedną trzecią większy niż w Cieszynie – o szczegółach lipcowego festiwalu Era Nowe Horyzonty opowiadał wczoraj we Wrocławiu jego dyrektor Roman Gutek.
Wiadomo, że budżet imprezy będzie o jedną trzecią wyższy od ostatniej, cieszyńskiej edycji. Miasto zapewniło 1 mln 100 tys. zł, sponsorzy zapewnią drugie, a wpływy z biletów trzecie tyle.
Festiwalowym centrum będzie Opera Wrocławska – tu od 21 do 29 lipca będzie można zobaczyć startujące w konkursie filmy. Ale imprezą będą żyły również Teatr Lalek i dwa kina. – Na ten czas z Heliosa znikną stoiska z popcornem i coca–colą. Zamiast tego będą bary z dobrym jedzeniem – obiecuje Gutek. – Obawy, że festiwal zginie w mieście, można włożyć między bajki.
Krzysztof Głuchowski ze stowarzyszenia Nowe Horyzonty dodaje: – Chcemy stworzyć małe miasto w dużym. Dokładny program festiwalu będzie znany na początku lipca. Zobaczymy przegląd kina argentyńskiego, cykl filmów Agnes Vardy (prawdopodobnie przyjedzie autorka) i Siergieja Paradżanowa. Będą warsztaty dla scenarzystów i cykl pokazów filmów z muzyką na żywo.
Tatiana Okupnik tak dba o siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
