Do spraw trenera się nie wtrącam

Rozmowa z Zenonem Błachnią, prezesem piłkarzy Miedzi Legnica
• Podobno w tym sezonie w Miedziance nikt nie ukrywa, że celem jest II liga. Prezes może to potwierdzić?
– Proszę o to zapytać trenera i piłkarzy. Przecież to oni grają na boisku, a nie my – działacze. Klub spełnił wymagania sztabu szkoleniowego. Teraz czeka na efekty.

• W kadrze Waszego klubu nie ma już Grzegorza Wawreńczuka, który odszedł do Kobierzyc. Dlaczego?
– To decyzja trenera Petra Nemca. Ja do jego polityki się nie wtrącam. Rozliczam za to z postawy zespołu.

• Co z Marcinem Robakiem. Podobno w Miedzi jest tylko do 31 sierpnia, czyli do końca okienka transferowego?
– A kto tak mówi? Dzisiaj nie mam dla niego żadnej konkretnej oferty.

• W zamian pozyskaliście Damiana Misana?
– Nie. To było niezależne. Powiedziałem kiedyś, że kadra będzie liczyć 22 piłkarzy. Misan jest 21. Tego ostatniego będziemy jeszcze szukać. Mamy trochę czasu.
• Jaki zatem będzie wynik konfrontacji Miedzi z Gawinem?
– Będę zadowolony, jeżeli wygramy po ładnej grze. Bo przecież najważniejsi są kibice. To dla nich zespół walczy na boisku.

Klepak po kowalskim
Sobotni pojedynek Miedzi z Gawinem rozpocznie się na stadionie przy ul. Orła Białego o godz. 17. Piłkarze Miedzi nie ukrywają, że na to spotkanie mobilizują się podwójnie, tak samo jak przed tygodniem. Dlaczego? Zarówno opiekun Lechii Zielona Góra Grzegorz Kowalski, jak i szkoleniowiec Gawina Józef Klepak pracowali kiedyś w Legnicy.