The Prodigy było największa gwiazdą na Przystanku Woodstock 2011.Przed koncertem zespół miał problem z dojechaniem ze względu na korki. Potem domagał się ustawienia barierek oddzielających scenę od festiwalowiczów. Organizatorzy spełnili to żądanie.
Zobacz: Przystanek Woodstock 2011: Zdjęcia z festiwalu w Kostrzynie nad Odrą
W oświadczeniu The Prodigy czytamy: "Policyjna eskorta miała zapewnić sprawne dojechanie zespołu na festiwal. (...) Wszyscy artyści korzystali z eskorty, aby uniknąć problemów z dostaniem się na festiwal. Te działania były koniecznością, a nie arogancją ze strony zespołu."
Ważniejsza dla zespołu kwestią były jednak barierki przed sceną. To "niezbędny element zabezpieczenia wszystkich europejskich i światowych festiwali" - pisze Fairs. - "To nie jest żądaniem zespołu, obawiającego się o swoje bezpieczeństwo, lecz odpowiedzialną decyzją mającą na celu ochronę polskich fanów (...). Barierki ochronne umożliwiały sprawne działanie służb zatrudnionych przez organizatora, mających na celu dbanie o bezpieczeństwo festiwalowiczów. Pan Owsiak chciał jednak zaryzykować i narazić zebrany tłum na wielkie ryzyko, głównie ze względu na przewyższającą oczekiwania liczbę uczestników, która według raportu promotora wynosiła 670 tysięcy.
(...) Mogę tylko stwierdzić, że Przystanek Woodstock jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc, które odwiedziłem podczas mojej 25-letniej pracy. Przestrzegam też wszystkich promotorów i artystów, aby poważnie rozważyli decyzję o udziale w tym festiwalu, bo może być fatalna w skutkach z powodu niezachowania standardów opieki medycznej oraz bezpieczeństwa zgromadzonej publiczności".
Na list szybko zareagował Jurek Owsiak, który na stronie internetowej WOŚP napisał:
"Od wielu lat jest także uważany za wzór pod względem zabezpieczenia tak dużej imprezy masowej. Podest sceny umieszczony jest na wysokości 3,5 metra. Do niezbędnego minimum ograniczone zostały elementy utrudniające poruszanie się i stwarzające ryzyko zgniecenia i stratowania wielotysięcznej publiczności. Zastosowano także stałe oświetlenie publiczności ułatwiające specjalistyczną obserwację i natychmiastowe reagowanie na wszelkie zagrożenia bezpieczeństwa. Wzorowo oceniany jest także model współpracy wszystkich rodzajów służb pracujących nad zabezpieczeniem imprezy".
Owsiak za nieporozumienie uznał sugestie Prodigy, jakoby festiwal był niebezpieczny a organizator nieodpowiedzialny. Brytyjskiego zespołu na Woodstocku pewnie już nie zobaczymy, bo również ekipa Owsiaka nie jest zadowolona z ich występu.
"Nikt nie został ranny. Nikt nie zginął. Uczestnicy koncertu są bezpieczni i szczęśliwi wrócili do domu. Pozostał w nich tylko niesmak po zmanierowanej i niegodnej sceny festiwalu postawie artysty."
Czytaj również:
- Woodstock 2011: Rekordowa liczba uczesników i fochy Prodigy [foto]
- Błotna kąpiel w środku lata. Zdjecia z Przystanku Woodstock 2011
Monster Jam 2011 we Wrocławiu | George Michael - koncert na stadionie | Kliczko i Adamek we Wrocławiu | ZOO Wrocław: cennik, dojazd |
**
Robert EL Gendy Q&A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?