Śląsk Wrocław zapytał swoich zagranicznych piłkarzy, jak w ich rodzimych krajach obchodzone są święta Bożego Narodzenia.
Impreza do rana u Diaza
Cristian Diaz, argentyński napastnik Śląska Wrocław, zasiada do wigilijnego stołu z całą rodziną. - O północy wznosimy toast. Następnie są tańce, zabawa i huczne świętowanie do samego rana - opowiada Diaz.
Prezenty wręczane są dopiero po bożonarodzeniowym toaście. Na świątecznym stole głównym daniem jest pieczona wieprzowina, którą serwuje się z kanapkami z serem i szynką.
Po całonocnej zabawie Diaz będzie mógł wpaść na uroczyste śniadanie do kolegi ze Śląska. Johann Voskamp, pochodzący z Holandii napastnik wrocławskiej drużyny, rozpoczyna święta dopiero 25 grudnia.
- Święta rozpoczynają się od wspólnego śniadania, po którym wybieramy się całą rodziną do kościoła - wyjaśnia Holender.
U Elsnera i Kelemena prawie jak w Polsce
Święta u słoweńskiego pomocnika Śląska, Roka Elsnera, są podobne do polskich. Cała rodzina spotyka się przy jednym stole na uroczystej kolacji. - Główną potrawą świąteczną jest pieczony indyk - mówi Elsner. - Po wigilijnej kolacji część osób urządza imprezy. To taki mały przedsmak zabawy sylwestrowej - wyjaśnia.
Podobnie święta wyglądają na Słowacji u bramkarza Mariana Kelemena. - Mamy swoje tradycyjne dania, które przyrządza się tylko na wigilię. W każdym regionie Słowacji są pewne różnice. Tam, skąd pochodzę, je się przede wszystkim zupę kapuśnicę, pieczeń mięsną i rybę - wyjaśnia Słowak.
Po lewej Elsner, po prawej Voskamp
Pod choinką na biesiadników czekają prezenty. - Według tradycji powinniśmy je otworzyć po wigilijnej kolacji, ale rozpakowujemy je wcześniej, bo nie możemy się doczekać - śmieje się Rok Elsner.
Pierwszy i drugi dzień świąt to okres spotkań z rodziną.
Jak muzułmanin z katolikami
Amir Spahić pochodzi z muzułmańskiej Bośni i Hercegowiny. Obrońca Śląska przyznaje, że doskonale zna święta Bożego Narodzenia dzięki katolickim Chorwatom i prawosławnym Serbom, którzy mieszkają w jego kraju.
- Nie widać różnicy między Sarajewem a Wrocławiem - mówi Spahić. - Całe miasto jest przystrojone świątecznymi dekoracjami, wszędzie czuć wyjątkową atmosferę. Sarajewo jest najbardziej "międzynarodowym" miastem w naszym kraju, dlatego nic dziwnego, że wielu jego mieszkańców obchodzi te święta.
Po lewej Kelemen, po prawej Spahić
Pomimo że 25 i 26 grudnia to dzień pracujący dla bośniackich muzułmanów, znajdują oni czas na spotykania z katolikami.
- Dołączamy do nich wieczorami w domach lub restauracjach i naszą obecnością chcemy pokazać im szacunek. Wspólnie spędzamy fantastyczny czas - wyjaśnia Spahić.
Czytaj też:
- Nie bądź "zielony", kibicuj Śląskowi na zielono!
- Oprawa meczu Śląsk - Wisła: O Wrocławiu pragnę marzyć, we Wrocławiu pragnę żyć
- Kibice Śląska jeżdżą swoimi taksówkami
Boże Narodzenie 2011 we Wrocławiu [serwis] | Sylwester 2011/2012 na wrocławskim Rynku | Wrocław: Sylwester 2011 [oferty, ceny] | Konkurs na zdjęcia z wrocławskiego zoo |
**
**
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?