Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby dla Śląska

Michał Lizak
SPGW: Ime Oduok w swoim debiucie w barwach ASCO Śląska zebrał pochlebne recenzje od trenera Andreja Urlepa, choć na pewno musi poprawić skuteczność.
SPGW: Ime Oduok w swoim debiucie w barwach ASCO Śląska zebrał pochlebne recenzje od trenera Andreja Urlepa, choć na pewno musi poprawić skuteczność.
To był prawdziwy przedsmak rywalizacji o mistrzostwo Polski. Dwa równorzędne zespoły, wielka dawka emocji i wynik, który niemal do samego końca był sprawą otwartą Tradycyjnie już w tym sezonie przy okazji meczów ...

To był prawdziwy przedsmak rywalizacji o mistrzostwo Polski. Dwa równorzędne zespoły, wielka dawka emocji i wynik, który niemal do samego końca był sprawą otwartą

Tradycyjnie już w tym sezonie przy okazji meczów Śląska (od tego pojedynku ASCO Śląska) nie sposób nie wspomnieć o kibicach. Atmosfera w hali Orbita ponownie była niesamowita, a do fanów Śląska świetnie dopasowali się kibice ze Zgorzelca. Przy takiej widowni chce się grać i wygrywać – nie ma się co dziwić, że koszykarze długo po meczu nie chcą opuścić kibiców. Przy nich mogą czuć się niczym prawdziwi bohaterowie.
Oba zespoły stworzyły świetne widowisko. Bardzo prawdopodobne, że takich meczów obejrzymy w tym sezonie jeszcze kilka, bo przy dobrej grze w dalszej części sezonu zasadniczego Śląsk może walczyć z Turowem o awans do finału play-off. Tylko kto wtedy wytrzyma siedem podobnych pojedynków w ciągu kilku dni? Zawodnicy dadzą sobie radę, ale kibice? Ile się można denerwować!?
Szkoda, że liga decyduje się na eksperymenty i pojedynek derbowy po raz kolejny prowadziło dwóch arbitrów z Wrocławia (Marcin Kowalski i Roman Putyra). Nie chodzi o to, czy robili błędy, czy nie. Przy wygranej Śląska – pretensje mogą mieć w Zgorzelcu, bo sędziowie byli z Wrocławia. Gdyby wygrał Turów – obu panom ciężko byłoby żyć we własnym mieście. Po co komuś takie dodatkowe emocje? •

Źle może nie było, ale już wielokrotnie w tym sezonie widziałem Turów w lepszej dyspozycji. O tym, że obaj trenerzy postawią na twardą defensywę, wiadomo było jeszcze przed meczem. Nawet stuprocentowa skuteczność Turowa w pierwszej kwarcie nie mogła zburzyć tej tezy. O ile obrona zgorzelczan w polu była na porównywalnym do poprzednich meczów poziomie, o tyle zawiodło zastawienie bronionej tablicy. Ponawiane ataki graczy Śląska zmuszały do dodatkowej pracy w defensywie, co wpływało na zubożenie mocy ofensywnej. Stąd kłopoty z organizacją gry w ataku. Mało było akcji, w których zawodnicy Turowa zdobywaliby punkty z ustawionych algorytmów taktycznych, a głównie te dawały dotychczasowe zwycięstwa. Próby gry improwizowanej kończyły się zbyt dużą ilością strat. Wprawdzie gracze Turowa potwierdzili w tym meczu, że mają atrybuty dobrych rzemieślników, to jednak do zwycięstwa zabrakło im trochę artyzmu. Seria 10 zwycięstw została przerwana, ale w sporcie żadna seria nie trwa przecież wiecznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto