Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby, czyli wspomnień czar

Paweł Pluta
Bożena Karkut grała na skrzydle w AZS AWF  Wrocław
Bożena Karkut grała na skrzydle w AZS AWF Wrocław Fot. Wojtek Wilczyński
Dziś w Lubinie (godz. 17) piłkarki ręczne Zagłębia podejmą rywala zza miedzy - AZS AWF Wrocław.

Faworyta pojedynku wicemistrzyń Polski z beniaminkiem nie trudno wskazać. Jednak ten mecz ma dodatkowy smaczek. Na ławce trenerskiej spotkają się bowiem Bożena Karkut i jej były szkoleniowiec Marek Karpiński.

- Ostatnie mistrzostwo Polski z AZS AWF Wrocław zdobyłam w 1984 r. Potem byłam na urlopie macierzyńskim, a następnie trafiłam do Ślęzy , którą wówczas trenował Marek Karpiński - wspomina Bożena Karkut.
- Wówczas drużyną numer jeden we Wrocławiu był AZS AWF. O Ślęzie mówiło się, że to śmietnik, bo grają tam te zawodniczki, które nie mieszczą się w składzie akademiczek - mówi Marek Karpiński. - AZS AWF walczył o medale, a Ślęza była kopciuszkiem. W 1986 roku to jednak prowadzony przeze mnie zespół zdobył brąz. Wówczas czołową zawodniczką Ślęzy była Bożena Karkut - dodaje trener Karpiński.

- Pamiętam, jak rywalizowaliśmy z AZS AWF. Ślęza grała wtedy w Hali Ludowej. W garderobie, gdzie się wtedy przybierałyśmy, było bardzo gorąco. W hali znów zimno, tak że trenowałyśmy w czapkach, a spod kopuły spadały stare lampy. W jednym z pojedynków z AZS AWF, bardzo wyrównanym, zdobyłam zwycięską bramkę dla Ślęzy na 7 sekund przed końcem, rzutem zza połowy boiska - wspomina Bożena Karkut.

- Bożena była bardzo uniwersalną zawodniczką. Przestawiłem ją nawet z jednego skrzydła na drugie, tylko nie pamiętam, z którego na które, i choć nie bardzo podobała się jej moja decyzja, to też świetnie sobie tam radziła - dodaje trener Karpiński.
- Marek przestawił mnie wówczas z prawego na lewe skrzydło - wspomina Bożena Karkut. - Nie przeszkodziło mi to jednak zostać najlepszą prawoskrzydłową mistrzostw świata w 1990 roku w Seulu i najlepszą snajperką tej imprezy. Polska, pod wodzą Bogdana Cybulskiego i Jerzego Noszczaka, zajęła wtedy ósme miejsce, a o tym, że nie awansowałyśmy do czwórki, zadecydowała jedna porażka i to jedną bramką - dodaje Bożena Karkut, która po zakończeniu przygody ze Ślęzą swoją zawodniczą karierę kontynuowała w Jugosławii, Norwegii, znów w AZS AWF Wrocław oraz w Austrii, gdzie w 2000 roku zakończyła karierę. Rok później została trenerem piłkarek ręcznych Zagłębia Lubin.

Marek Karpiński w 1987 roku trafił do Śląska Wrocław, później był m.in. selekcjonerem żeńskiej reprezentacji Polski. Od kilku lat trenuje AZS AWF Wrocław, z którym wywalczył awans do ekstraklasy.

Ekstraklasa piłkarek ręcznych
5. kolejka: Dziś: Zagłębie Lubin - AZS AWF Wrocław (godz. 17), SPR Olkusz - KPR Jelenia Góra (godz. 19), Zgoda Ruda Śl. - Start Elbląg, Łączpol Gdynia - AZS Politechnika Koszalińska, KKS Kielce - Ruch Chorzów. Czwartek: SPR Lublin - Piotrcovia.
1. SPR Lublin 4 8 139-90
2. Piotrcovia 4 8 128-86
3. Zagłębie Lubin 4 8 131-92
4. Zgoda Ruda Śl. 4 6 118-109
5. Ruch Chorzów 4 4 102-112
6. Start Elbląg 4 4 106-103
7. Łączpol Gdynia 4 4 125-96
8. AZS Politechnika 4 2 107-121
9. AZS AWF Wrocław 4 2 97-121
10. SPR Olkusz 4 2 83-100
11. KSS Kielce 4 0 89-137
12. KPR Jelenia Góra 4 0 87-145

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Derby, czyli wspomnień czar - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto