Stomatolog z trzema promilami i wiertłem, chwiejący się na nogach, mógłby być bohaterem mrożącego krew w żyłach horroru. Strzelińska policja 16 lutego zatrzymała pijanego stomatologa, który w przychodni na dyżurze przyjmował pacjentów.
- Zadzwoniła do nas wczoraj zdenerwowana pacjentka. Opowiadała, że podczas wizyty w przychodni od dentysty czuć było alkohol, drżały mu ręce i wypadały narzędzia z rąk - mówi Marta Lechowiecka-Gil z KPP w Strzelinie. - Okazało się, że 42-letni mężczyzna ma blisko trzy promile alkoholu w organizmie i w takim stanie na dyżurze zdążył przyjąć pięciu pacjentów. Na razie nie mamy informacji, czy np. wyrwał komuś nie tego zęba, co trzeba - dodaje.
Stomatolog został zatrzymany. Policja zabezpieczyła dokumentację lekarską. Za narażenie pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara do trzech lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?