* We Wrocławiu od dłuższego czasu plotkuje się, że będzie pan następcą Jacka Winnickiego w Idei Śląsku. Co pan na to?
- Nic mi na ten temat nie wiadomo...
* A czy ktokolwiek z wrocławskiego klubu w ogóle rozmawiał z panem na ten temat?
- Nie. Nikt nie składał mi żadnej propozycji. Ja jestem teraz trenerem Zadaru, a więc mam pracę. Mój klub ma ciężki sezon, ale nie brak nam sukcesów. Jeśli wygramy jeszcze jedno spotkanie w Lidze Adriatyckiej, będziemy w Final Four tych rozgrywek. Mam o co walczyć w Zadarze.
* A jeśli pojawiłaby się konkretna oferta z Wrocławia?
- Mam kontrakt z Zadarem i chcę go wypełnić.
* Każdy kontrakt można jednak... rozwiązać.
- Być może, ale ja nie opuszczę w trakcie sezonu Zadaru. Nie jestem czlowiekiem, który rzuca pracę w połowie drogi i nagle przenosi się gdzieś indziej. To nie w moim stylu. Umawiałem się z szefami klubu na pracę w tym sezonie i mam zamiar ją dokończyć.
* Czyli takie informacje trzeba traktować tylko i wyłącznie jak plotki?
- W tej chwili na pewno tak. Nad zmianą miejsca pracy mogę się ewentualnie zastanawiać dopiero po zakończeniu rozgrywek. Na pewno nie wcześniej.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?