Damy i huzary

Czytelnicy naszej gazety wybrali najlepszych sportowców i trenerów Dolnego Śląska w 2005 roku
Agnieszka Sypień i Ryszard Tarasiewicz okazali się bezkonkurencyjni w 53. Plebiscycie „Słowa Polskiego•Gazety Wrocławskiej” na Najlepszego Sportowca i Trenera na Dolnym Śląsku.

– Moje najbliższe plany to powiększenie rodziny. A jeżeli się nie uda, to start w majowych mistrzostwach Europy – mówiła Agnieszka Sypień, zwyciężczyni w kategorii sportowców
Wrocławianka, mistrzyni świata i Europy w karate kyokushin, wyprzedziła żużlowca Jarosława Hampela oraz szermierza Tomasza Motykę. W czołowej dziesiątce panie solidarnie podzieliły się z panami, zajmując pięć miejsc.
Najlepszym trenerem został Ryszard Tarasiewicz, opiekun piłkarzy Śląska. – Miniony rok był dla mnie bardzo szczęśliwy. Ale trzeba iść za ciosem i walczyć o awans do I ligi – podkreślał szkoleniowiec, który na galę przyjechał prosto ze zgrupowania swojej drużyny w Zieleńcu. Tarasiewicz nie tracił humoru nawet wtedy, kiedy stłukła mu się szklana osłona pamiątkowego dyplomu. – To na szczęście, które będzie nam teraz potrzebne – wyjaśniał.
Na gali, z której relację mogliśmy oglądać w sobotę w programie regionalnym TVP, jako prezenterka zadebiutowała Maja Włoszczowska – wicemistrzyni świata i Europy w kolarstwie górskim. – W tej roli przed kamerą znalazłam się po raz pierwszy. Z reguły to ja muszę odpowiadać na pytania. Jakoś sobie poradziłam, choć trema była, i to spora – mówiła nasza znakomita zawodniczka.

Wyniki ogłoszone zostały na gali, którą poprowadzili wicemistrzyni świata w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska i dziennikarz sportowy Arkadiusz Dziubek – w Dużym Studiu Telewizji Wrocław. Relację z imprezy kibice mogli obejrzeć w sobotę w programie regionalnym TVP 3. Główną nagrodę dla Czytelników – samochód osobowy „Peugeot 206” wylosował Robert Iwański z Wrocławia. – Nasi Czytelnicy oddali 52 tys. głosów. Liczymy, że także za rok będziecie Państwo z nami – podkreślała Agnieszka Niczewska, redaktor naczelna naszej gazety.
Szaty Hyżego
Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości za kulisami studia furorę robił Radosław Hyży, i laureat w gronie sportowców.
Koszykarz Turowa Zgorzelec przepraszał wszystkich za strój (wystąpił w koszuli i dżinsach), ale jak sam podkreślał, „ubrał to, co miał najlepsze w szafie”.
– Jakoś nie mogę wskoczyć na pudło w takich plebiscytach. Ale nie mam co narzekać. Jak zobaczyłem panią Renatę (Mauer-Różańską – dop. red.), to zrozumiałem, gdzie jest moje miejsce – wyjaśniał dziennikarzom, by po chwili wprost zwrócić się do naszej dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej w strzelectwie: – Jak ja się denerwowałem, kiedy pani strzelała na igrzyskach. Ale jakoś nie cieszyła się Pani z tego medalu?
– Bo żal mi było tej, która ze mną przegrała – skwitowała utytułowana wrocławianka.
Na szczęście
Zacne było także grono wyróżnionych szkoleniowców. Zabrakło tylko Łukasza Stawarza, którego ważne obowiązki zatrzymały w Legnicy. W jego imieniu specjalny dyplom odebrała podopieczna Marzanna Pawlik. – Jakim jest trenerem? Na pewno ostrym. Czasami nam się współpracuje lepiej, czasami gorzej. Ale zważywszy na to, że jest bardzo przystojny, budzi jeszcze większe zaufanie – tłumaczyła legnicka mistrzyni świata i Europy w taekwondo, a jednocześnie przyszła żona Łukasza Stawarza.
– Który raz jestem w gronie nagrodzonych w tym plebiscycie? – zastanawiał się Adam Medyński. Szkoleniowiec szermierzy AZS AWF Wrocław przyznał, że przestał już liczyć. – Reprezentuję dyscyplinę, która może nie jest telewizyjna, ale piękna jej nie można odmówić. Nic dziwnego, że znalazła swoje miejsce w światowej literaturze – dodawał pan Adam.
Najwięcej powodów do radości miał Ryszard Tarasiewicz. Szkoleniowiec piłkarzy Śląska nie za bardzo chciał zostawić na parę godzin swoich podopiecznych na zgrupowaniu w Zieleńcu. Ale ostatecznie dał się namówić i przyjechał do Wrocławia.
– Ten rok był dla mnie szczególny. Wiedziałem, że praca w Śląsku to wielkie, choć jakże ryzykowne wyzwanie. Udało się mu sprostać, ale trzeba iść dalej. Bo jest szansa na awans – wyjaśniał opiekun wrocławskiego drugoligowca.
– Trenerze, gratuluję laptopa (nagrodę wręczył prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz) – krzyknął Radosław Janukiewicz (siódmy w gronie sportowców). – Już ja ci rozpiszę na nim trening bramkarski – z uśmiechem postraszył szkoleniowiec podopiecznego. Tarasiewicza nie opuszczał humor nawet wtedy, kiedy zbiła się szklana osłona pamiątkowego dyplomu. – To na szczęście. To na awans – odparł najlepszy trener w 2005 roku.
Rodzina ważniejsza
Tylko dwóch sportowców nie dotarło na naszą galę. Paweł Rańda, wioślarski brązowy medalista MŚ, aktualnie ładuje akumulatory na obozie kadry w Zakopanem. Ogromnego pecha miał natomiast Jarosław Hampel. Żużlowiec Atlasa jechał z Piły do Wrocławia, właśnie na plebiscytową uroczystość. W Poznaniu miał – nie ze swojej winy – stłuczkę samochodową. W telewizji godnie zastąpił go przyjaciel, fotoreporter Jerzy Rusko, który okazał się profesjonalistą w każdym calu. W ciągu 15 minut zdążył pojechać do domu, przebrać się w garnitur i wrócić na Karkonoską.
Hampel, ubiegłoroczny triumfator, tym razem musiał ustąpić miejsca karateczce Agnieszce Sypień. – Już po raz piąty jestem w dziesiątce, ale po raz pierwszy na najwyższym podium. Dziękuję trenerowi, dziękuję mężowi – Sylwkowi, który także w tej samej dyscyplinie odnosi wielkie sukcesy. Razem jesteśmy już 17 lat. Jakie plany? Chcielibyśmy powiększyć rodzinę. A jak się nie uda (uśmiech), to... majowe mistrzostwa Europy – podkreślała triumfatorka, odbierając z rąk wicemarszałka Szymona Pacyniaka telewizor plazmowy. Utytułowanej karateczce gratulował także wojewoda Krzysztof Grzelczyk, który podkreślał, że liczy na sukcesy naszych sportowców w tym roku, a na razie cieszy się z licznej reprezentacji Dolnoślązaków w kadrze na zimowe igrzyska w Turynie.
Wszystkim dziękujemy
53. plebiscyt przeszedł już do historii, ale mamy nadzieję, że będzie się o nim mówić jeszcze długo. Dziękujemy tym, którzy pomogli przy jego organizacji. Naszym medialnym partnerom: TVP 3 Wrocław (współorganizator gali) i Polskiemu Radiu Wrocław oraz Dolnośląskiej Federacji Sportu, marszałkowi Dolnego Śląska, prezydentowi Wrocławia i firmie Hes. Dziękujemy także innym sponsorom za wsparcie tego sportowego przedsięwzięcia. A byli nimi: marka piwa Piast, koncern energetyczny EnergiaPro, Dialog S.A., Styrobud, Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ormed, Ruch S.A. i BOT – Elektrownia Turów S.A. Zapraszamy do współpracy przy 54. plebiscycie.

Wyniki 53. Plebiscytu „Słowa Polskiego • Gazety Wrocławskiej” na Najlepszego Sportowca i Trenera na Dolnym Śląsku
Zawodnicy
1. Agnieszka Sypień 8149
2. Jarosław Hampel 3934
3. Tomasz Motyka 3621
4. Paweł Rańda

2488
5. Marzanna Pawlik 1303
6. Dominika Maciaszczyk 1205
7. Radosław Janukiewicz 938
8. Radosław Hyży 679
9. Renata Mauer-Różańska 520
10. Jolanta Zawadzka 481
11. Mariusz Pelikański 399
12. Marta Szymczak 365
13. Kamil Chanas 357
14. Małgorzata Pskit 310
15. Ilona Jasnowska 252
16. Wojciech Łobodziński 192
17. Jacek Proć 163
18. Zbigniew Chrząszcz 153
19. Katarzyna Karasińska 146
20. Łukasz Kubot 139
21. Wang Zeng Yi 94
22. Marek Przybysz 81
23. Marta Chrust-Rożej 75
24. Michał Kubisztal 73
25. Mariusz Cieśliński 65
26. Robert Andrzejuk 60
27. Dariusz Świercz 55
28. Jacek Jaracz 31
29. Marek Kraszewski 24
30. Małgorzata Górnicka 19
Trenerzy
1. Ryszard Tarasiewicz 9960
2. Jacek Lamot 6926
3. Adam Medyński 3329
4. Wojciech Basiuk 1311
5. Łukasz Stawarz 1157
6. Marek Cieślak 998
7. Czesław Błoch 716
8. Andrzej Nowakowski 378
9. Bogumił Mańka 347
10. Roman Jezierski 326
11. Zenon Łakomy 238
12. Rafał Sroka

191
13. Aleksander Wierietielnyj 173
14. Rafał Błaszczyk 160
15. Jacek Grabowski 46
Talent roku
Kamil Chanas