Daleko od domu

Kontrakt nie został jeszcze podpisany, ale sprawa jest już praktycznie przesądzona. W nowych rozgrywkach Adam będzie reprezentował barwy Prokomu Trefla – powiedziała nam żona, a zarazem menedżer koszykarza, Krystyna Wójcik

O tym transferze mówiło się od dawna. Już kilka dni po zakończeniu sezonu, w którym Prokom sięgnął po pierwszy tytuł mistrza Polski, przenosiny Adama do Sopotu wydawały się w zasadzie przesądzone. Zarówno klub, jak i zawodnik zwlekali jednak z zamknięciem rozmów. Prokom czekał najpierw na Euroligę, a potem prowadził zaawansowane rozmowy z Aleksandrem Baszminowem. W ostatnich dniach szefowie ekipy z Trójmiasta zerwali te pertraktacje (oficjalnie z powodu słabego występu Baszminowa na turnieju we Wrocławiu, zaś nieoficjalnie z powodu braku porozumienia w kwestiach finansowych) i dość szybko zakończyli rozmowy z Adamem Wójcikiem.

To najlepsza propozycja

- Nie wiem czy kwestia umowy z Adamem jest powiązana z kontraktem Baszminowa, ale nie jest to wykluczone. Teraz sprawa jest przesądzona i pozostaje tylko samo podpisanie umowy. Cieszymy się, że zagramy w silnym klubie, który występuje w Eurolidze. Choć dom zostaje przecież we Wrocławiu – mówi Krystyna Wójcik. Były środkowy Śląska miał sporo ofert z Europy. Jak udało nam się ustalić, zaangażowaniem Polaka poważnie zainteresowane były takie kluby jak: Makedonikos Ateny, Strassburg, Hapoel Jerozolima, Chimki Moskwa, St. Petersburg, Scavolini Pesaro i dwa inne włoskie kluby.
- Niektóre oferty odrzuciliśmy z powodów finansowych, inne kluby nie gwarantowały poziomu sportowego. Propozycja Prokomu była po prostu najlepsza – potwierdza żona koszykarza. Żadna ze stron nie chce zdradzić warunków finansowych umowy. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o kwotę około 30 tysięcy dolarów miesięcznie, czyli sporo wyższą od tej, którą zawodnik inkasował ostatnio we Wrocławiu.

Prokom w Karpaczu

Szefowie wrocławskiego klubu po cichu liczyli, że Wójcik ostatecznie nie zdecyduje się na wyjazd zagraniczny i – podobnie jak przed rokiem – przyjmie ofertę Śląska. Historia się jednak nie powtórzyła. - Od dawna wiedzieliśmy, że zatrzymanie Adama we Wrocławiu będzie bardzo trudne, prawie niemożliwe. Wszystko rozbijało się o kwestie finansowe. Z ofertami z zagranicy czy Prokomu Trefla trudno było konkurować - powiedział Waldemar Łuczak, dyrektor Śląska.
Wszystko wskazuje na to, że Adam Wójcik już jutro (niedziela) dołączy do zespołu Prokomu Trefla, który właśnie zaczyna obóz przygotowawczy w Karpaczu.

Milos Pavel na testach w Śląsku

Najlepszy zawodnik ligi czeskiej – Milos Pavel – najprawdopodobniej od dzisiaj będzie testowany w ekipie trenera Tomo Mahoricia. Czeski skrzydłowy uczestniczył już w wieczornym treningu. 25-letni zawodnik, który poprzedni sezon spędził w Sparcie Praga (8. zespół ligi), ma 200 cm wzrostu i jest podstawowym graczem kadry Czech, która już we wrześniu zagra z Polską w eliminacjach mistrzostw Europy. - Najprawdopodobniej Pavel zostanie we Wrocławiu do niedzieli. Jeśli przypadnie do gustu trenerom i dogadamy się co do warunków finansowych to podpiszemy kontrakt – powiedział nam dyrektor Śląska, Waldemar Łuczak.