MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dał się sprowokować

Michał Karpiński
GORZYCE Piłkarze Śląska Wrocław zremisowali w Gorzycach z Tłokami 1:1, choć już w pierwszej połowie powinni sobie zapewnić wygraną. W drugiej odsłonie czerwoną kartkę zobaczył pomocnik WKS-u Grzegorz Dorobek.

GORZYCE Piłkarze Śląska Wrocław zremisowali w Gorzycach z Tłokami 1:1, choć już w pierwszej połowie powinni sobie zapewnić wygraną. W drugiej odsłonie czerwoną kartkę zobaczył pomocnik WKS-u Grzegorz Dorobek.

Wrocławianie szybko opanowali środek boiska. Byli szybsi zwrotniejsi i bardziej zdecydowani. Pierwsza bramka to jednak w dużej mierze zasługa bramkarza Tłoków - Krzysztofa Petrykowskiego i jego kolegów z defensywy. W 20 minucie po uderzeniu z rzutu wolnego Pawła Sasina bramkarz Tłoków odbił piłkę pod nogi przez nikogo nie pilnowanego Pawła Woźniaka, a ten bez trudu zdobył gola. Dziesięć minut później mogło już być 0:2. Po dwójkowej akcji Ireneusza Gortowskiego z Woźniak, ten drugi wyszedł na czystą pozycję, ale trafił w słupek.
Gospodarze w I połowie niczym nie imponowali, ale w 37 minucie bardzo szczęśliwie zdobyli wyrównującego gola. Po rzucie wolnym Tomasza Tułacza piłka odbiła się od nóg zawodników Śląska, trafiła do Pawła Szafrana i ten płaskim strzałem posłał ją do bramki. Wrocławianie odpowiedzieli groźnymi akcjami Roberta Szczota, ale nie przyniosły one powodzenia.
W drugiej połowie meczu role się odwróciły i częściej atakowali miejscowi. Dobrych sytuacji nie wykorzystali Szafran, a w końcówce meczu Marcin Pacuła, z którym sytuację sam na sam wygrał w 88 min. Radosław Janukiewicz, który w bramce Śląska zastąpił Tomasza Gruszkę. - Jestem zadowolony z wyniku. To wartościowy punkt, gdyż graliśmy na bardzo trudnym terenie - powiedział o meczu trener Śląska Marian Putyra. W kolejnym meczu (z Polkowicami) w brawach Śląska zabraknie Grzegorza Dorobka, który w 76 min. zobaczył czerwoną kartkę. - Walczyłem o piłkę z rywalem. Gdy obaj się przewróciliśmy uderzył mnie, ale tego sędzia nie widział. Widział za to jak go później odepchałem. Po prostu puściły mi nerwy i dałem się sprowokować - skomentował Dorobek. Dodajmy, że w 82 min. za komentowanie decyzji sędziego na trybuny został odesłany Marian Putyra...

Imianowski wrócił
Obrońca Śląska Jacek Imianowski wrócił już (z kontuzją) z testów w estońskiej Levadii Maardu. Estoński klub niedługo ma się wypowiedzieć, czy kupi gracza WKS-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto