W ostatnim czasie na biurko powiatowego rzecznika konsumentów wpłynęło około 30 skarg na firmy telekomunikacyjne. – Przeważnie zgłaszały się osoby starsze, które podpisały umowy z nowymi operatorami, nie zdając sobie z tego sprawy. Te osoby zazwyczaj utożsamiają każdą firmę telekomunikacyjną z Telekomunikacją Polską, z której usług często są zadowolone i nie chcą zmieniać operatora – mówi Edyta Raimann-Pryszcz. Nie można tu mówić o nieuczciwej praktyce operatorów telekomunikacyjnych, ale raczej o nieodpowiedzialności klientów. – Gros osób podpisuje umowę nie czytając nawet nazwy firmy, z którą jest ona zawierana. A przecież wszystko musi być napisane w umowie – tłumaczy rzecznik. Mało kto również zdaje sobie sprawę z tego, że od umów zawieranych na odległość przysługuje prawo odstąpienia w terminie do 10 dni od jej podpisania. – Ludzie często po zawarciu umowy chowają ją gdzieś głęboko do szuflady jako ważny dokument i po prostu o niej zapominają. Kiedy przychodzi pierwszy rachunek jest już za późno – mówi rzecznik. Dlatego zawsze należy umowę dokładnie czytać przed podpisaniem oraz wpisać datę jej zawarcia.
Najczęstsze sprawy, jakimi w tamtym roku zajmowała się pszczyńska rzeczniczka konsumentów były przede wszystkim wszelkiego rodzaju reklamacje, np. obuwia, odzieży, mebli czy usług budowlanych. Coraz rzadziej skarżymy się na niewłaściwe informacje na artykułach spożywczych. -–Zaklejanie daty ważności ceną zdarza się już tylko sporadycznie – mówi Edyta Raimann-Pryszcz.
Robiąc zakupy, zawsze należy być ostrożnym, a produkty dobierać rozważnie. Sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć towaru, który nie jest uszkodzony. Nie musi go też wymienić na inny. Tego typu praktyka jest tylko dobrą wolą sprzedawców. Pamiętajmy o tym.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?