MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

CZYJA PRAGA?

Paweł Pluta, (WoK)
Greg Hancock triumfował w Pradze w 1997 roku, a trzy lata temu był drugi na pudle, tuż za Tomaszem Gollobem.  FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Greg Hancock triumfował w Pradze w 1997 roku, a trzy lata temu był drugi na pudle, tuż za Tomaszem Gollobem. FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
WROCŁAW Jutro w Pradze odbędzie się żużlowa Grand Prix Czech. Najmocniej będziemy trzymać kciuki za Tomasza Golloba, który zwyciężył na praskiej Markecie w 1999 roku oraz za wracającego do formy Grega Hancocka ...

WROCŁAW
Jutro w Pradze odbędzie się żużlowa Grand Prix Czech. Najmocniej będziemy trzymać kciuki za Tomasza Golloba, który zwyciężył na praskiej Markecie w 1999 roku oraz za wracającego do formy Grega Hancocka – triumfatora GP Czech sprzed pięciu lat.

W dwóch poprzednich edycjach Grand Prix Czech triumfował Billy Hamill, ale nie zanosi się na to, by Amerykanin został w sobotę pierwszym zawodnikiem w historii, któremu udało się zwyciężyć trzy razy z rzędu w turnieju Grand Prix, rozgrywanym w tym samym kraju. - Postaram się znowu pojechać dobrze w Pradze. Potrzebuję sukcesu, ale zdaję sobie sprawę, że o dobry wynik będzie bardzo trudno – stwierdził Hamill, który po pięciu turniejach GP zajmuje 9. miejsce z 43 pkt. i wyprzedza o jedno oczko Hancocka.
Lider klasyfikacji Grand Prix, Szwed Tony Rickardsson będzie musiał odpierać w Pradze ataki Australijczyka Ryana Sullivana, który ma tylko dwa punkty straty do mistrza świata. Tomasz Gollob traci do Rickardssona już 25 pkt., a depczą mu po piętach Australijczycy: ubiegłoroczny wicemistrz świata Jason Crump (2 pkt. mniej) oraz Leigh Adams (3 pkt. mniej).

Pierwszy bieg Golloba
Gollob nie zamierza rezygnować z walki o tytuł, a naturalny tor w Pradze bardzo mu odpowiada. W dotychczasowych pięciu turniejach GP Czech nigdy nie zajmował miejsca gorszego niż piąte, a w 1999 wyjeżdżał z Pragi w glorii zwycięzcy. W ubiegłym roku był czwarty, a lepszego miejsca w finale A pozbawił się sam, dotykając taśmę. Jak pamiętamy, w GP Szwecji Polak był dopiero dziewiąty, więc w sobotę rozpocznie rywalizację od eliminacji. Na tor wyjedzie już w 1. biegu, a jego rywalami będą Duńczyk Nicki Pedersen, Anglik Scott Nicholls i startujący z dziką kartą Czech Ales Dryml (drugą kartę otrzymał Bohumil Brhel).
Oprócz Golloba zobaczymy w Pradze trzech innych Polaków: Krzysztofa Cegielskiego, Sebastiana Ułamka i Grzegorza Walaska. Cała trójka marzy o znalezieniu się na koniec cyklu w pierwszej dziesiątce, która gwarantuje udział w przyszłorocznej GP. To również plan minimum dla Hancocka, które obecnie znajduje się na 10. miejscu, ale jest w wysokiej formie i wydaje się, że „Herbie” powinien pójść jeszcze w górę. – Planuję dostać się do pierwszej szóstki i w niej pozostać – mówił Amerykanin. Trzymamy kciuki!

Tomasz Gollob w Grand Prix Czech

Na osi pionowej

1. miejsce
2. m.
3. m.
4. m.
5. m.

Na osi poziomej

1997 3.
1998 4.
1999 1.
2000 5.
2001 4.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto