Czy szwajcarski pieniądz jest niebezpieczny?

Czy szwajcarski pieniądz jest niebezpieczny?
Kredyty walutowe prawdopodobnie pozostaną, ale mogą stać się mniej dostępne. Dlatego chętnych wciąż przybywa, a telefony bankowych infolinii grzeją się do czerwoności

Aleksandra Kwiatkowska z GE Money Banku przyznaje, że przytłaczająca większość kredytów hipotecznych zaciągana jest w obcej walucie.
– Mamy w ofercie także pożyczki złotowe, ale zainteresowanie nimi jest małe. Prawie 80 proc. kredytów jest we frankach szwajcarskich i dolarach – twierdzi Kwiatkowska. – Klienci zawsze długo zastanawiają się, zanim je zaciągną, konsultują z rodziną, analizują oferty wielu banków.
Przy dzisiejszym poziomie kursów walutowych raty kredytu we frankach są o ok. jedną trzecią niższe od identycznego w złotówkach. Czy istnieje niebezpieczeństwo, że nagle ten pierwszy stanie się dużo mniej korzystny?
– Analitycy twierdzą, że nie – mówi Kwiatkowska.
Obawy klientów wzbudziła propozycja Związku Banków Polskich, który chce wprowadzenia całkowitego zakazu udzielania kredytów walutowych. Paradoksalnie, klienci zaczęli częściej o nie pytać.
– Od końca listopada, gdy po raz pierwszy zaczęto mówić o takim zagrożeniu, odnotowaliśmy znacznie większe zainteresowanie – twierdzi Maciej Kossowski z firmy doradczej Expander.
Na razie nadzór bankowy zachowuje milczenie, lecz nieoficjalnie wiadomo, że nie jest zachwycony propozycją zakazu.
– Komisja zbiera się dopiero w lutym – mówi Karol Smoląg z NBP. – Nawet jeśli zapadnie decyzja, to nie wejdzie od razu w życie.
Skąd wzięła się niechęć niektórych banków do kredytów walutowych? Obarczone są one ryzykiem zmiany kursu, więc banki muszą tworzyć rezerwy na wypadek niewypłacalności klientów. Są i takie, które kierują się wytycznymi zagranicznego właściciela.
– We Włoszech czy Holandii kredytów walutowych w ogóle się nie udziela – twierdzi Karol Smoląg z NBP.
Do sprawy wmieszał się też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który chce zbadać, czy reklamy kredytów walutowych nie wprowadzają klientów w błąd czy są oni w pełni świadomi skutków zmian kursowych. Eksperci spodziewają się, że zakazu nie będzie, ale banki będą musiały staranniej badać sytuację finansową klientów.